Święta

Pobierz video
Pobierz audio

Dzisiaj mówię o proroczym znaczeniu świąt żydowskich. Jak część z nich się wypełniła / wypełnia i jak reszta ma się wypełnić. Omawiane święta to: pascha, przaśniki, pierwociny, zielone świątki, trąbienie, dzień pojednania, święto namiotów.

68 thoughts on “Święta

  1. Bardzo dobrze, że czytasz, świetnie wychodzą takie na bieżąco dokonywane zestawienia

  2. Niezły odcinek, jeden z lepszych. Czytałem pięcioksiąg z 2 razy, ale nigdy nie wpadłem na to, że święta są też proroctwami. Oczywiście Pascha i Jezus zawsze były razem, ale nie brałem tego tak. Dzięki, bo mi wyjaśniłeś.
    Też mi się wydaje, że żyjemy w czasach ostatnich, ale odkąd żyję normalnie z Jezusem nie przejmuję się tym i to jest fajne 😉
    Dobry odcinek, tak trzymaj!

  3. Cytatami bardzo fajnie się posługujesz, czasami może za dużo ich, ale lepiej więcej jak mniej.

    Jedna kwestia – dużo na tym podcaście informacji z wykładów, które latają po sieci. O ile dobrze pamiętam tutaj powiedziałeś o tym, że jak Wielkanoc zbiega się z Paschą to zostaje przeniesiona o tydzień, i że JPII to zrobił. Sprawdzałem kiedyś tę informację, na anglojęzycznych stronach chyba też i jej nie znalazłem. Masz jakieś źródło poza prof. Veithem?

    Pozdrawiam!

  4. Fajnie, że wyłapałeś tę informację.
    Rzeczywiście szukałem około godziny po necie informacji o zmianie daty Wielkanocy i nie znalazłem.
    Jak kiedyś starczy czasu to poszukam jeszcze a jeśli nie znajdę to nagram ten odcinek raz jeszcze.
    Tak, jest tu wiele informacji z materiałów, które krążą w sieci. Tak to działa, że oglądam i czytam ile wlezie przez tydzień a potem nakręcam odcinek i mówię to co wydaje mi się być prawdą.
    Postaram się jednak bardziej uważać aby mieć dowód na wszystko co mówię jednak nie jest to takie prostę;/ Jak zauważyłeś filmy nie są cięte czy obrabiane. Po prostu siadam i gadam co mi przyjdzie do głowy starając się trzymać jakiegoś konspektu. Cały podcast jest nagrywany w sposób bardzo spontaniczny. Cieszę się, że ktoś potem wyłapuje moje niedociągnięcia.
    Oczywiście postaram się bardziej. Dzięki.

  5. E, coś mi się z kursywą pomieszało w poprzednim poście, sorry.
    Szkoda, bo liczyłem, że ktoś potwierdził tę informację, no ale cóż.
    To było też w tym odcinku wydaje mi się, więc napiszę jeszcze o jednej mojej wątpliwości…
    Jezus powiedział faryzeuszom, że jedyny znak jaki dla nich uczni to będzie znak Jonasza – będzie trzy dni i trzy noce* martwy i po tym zmartwychwstanie. Skoro Jezus zmarł w piątek i został pochowany przed zachodem słońca, a w niedzielę przed wschodem grób był już pusty, to mamy rapem dwie noce i jeden dzień. Jezus się mylił? Całe zamieszanie bierze się z tego, że mamy informacje od Ewangelistów, że musiał być szybko pochowany przed zachodem, bo zaczynał się szabat, czyli niby sobota. Tylko jak wiemy była wtedy Pascha, a Pascha wiąże się z dodatkowymi dniami odpoczynku, więc może chodzi o jakiś szabat w środku tygodnia? Co sądzisz o tej koncepcji, że Jezus nie umarł w piątek? Bo ja trochę czytałem i wydaje mi się, że warto to roztrząsać.

    *z tego wynika, że nie chodzi o jakieś zaokrąglone trzy dni, jak było na tych wykładach, tylko o 3 dni i 3 noce

  6. A co z tekstami J 19, 31, gdzie mowa wyraźnie jest o dniu przygotowania, oraz J 20, 1, gdzie mowa jest o pierwszym dniu po szabacie? Czy trzeba dodawać, że dzień przygotowania = piątek, a pierwszy dzień po szabacie = niedziela?

  7. Czyli musiało to być w piątek i niedziele.
    Zapewne stwierdzenie 3 dni i 3 noce nie odnosi się do literalny dni i nocy a do po prostu „dni”, które to Izraelici sobie zaokrąglali swobodnie.
    Jedynie takie wytłumaczenie mi przychodzi do głowy.

  8. W jednym z tych artykułów jest tak napisane:
    „Zatem pogląd, że Jezus został ukrzyżowany w środę, jest jedynym godnym wytłymaczeniem, nie obarczającym kobiet nieposłuszeństwem Bożemu Słowu i dosłownie traktującym słowo z Ewangelii wg św. Mateusza 12:40. Sabat będący dniem świętym (Pascha) miał miejsce w czwartek, kobiety więc w piątek kupiły wonności, wróciły i przygotowały je tego samego dnia, następnie odpoczęły w sobotę, która była Sabatem tygodnia, i w końcu w niedzielę rano przyniosły wonności i zioła do grobu. Jezus został pochowany w środę o zachodzie słońca, kiedy to, według żydowskiego kalendarza, zaczynał się czwartek.”
    Jednak wiemy, że przed pojmaniem Jezusa spożył On wieczerze paschalną wraz z uczniami. Czyli musi to być piątek nawet według ich argumentacji.
    Łuk 23:
    54 A był to dzień Przygotowania. Zaczynał się szabat. 55 Te kobiety, które [Mu] towarzyszyły i przyszły z Nim z Galilei, przyjrzały się dobrze grobowcowi i jak Jego ciało zostało złożone. 56 Po powrocie do siebie przygotowały wonności i balsamy. A odpoczynek szabatowy zachowały zgodnie z przykazaniem.
    Czyli Jezus umarł w piątek przed sabatem. Został złożony do grobu. Kobiety przygotowały olejki i święciły sabat według przykazania. Wszystko się zgadza.

    Dziwna sprawa z tymi datami ciężko powiedzieć jak to było na 100%. Ja jednak pozostanę przy wersji piątkowej. Tylko jeden cytat wydaje się nie do końca ścisły (ten o Jonaszu) reszta jednak się zgadza.
    Dobra, muszę wracać do pracy:)

  9. eeeh nic nie jest napisane zeby porzestrzegac – jest:)
    bo jakze by inaczej – a to czyncie na moja pamiatke – co czyncieoczywiscie pashe w zanczeniu ktore do czasu odprawienia przez Yehoshua nie było odkryte przed odprawiajacymi – wyjscie izraelitów z egiptu jest tylko pre symbolem

    polecam tuba – Jezus w swiecie pashy

    proroctwo pashalne sie nie wypełnilo – wypelnia sie a wypełni sie kiedy wyjdziemy z ziemii egipskiej (władcy tego swiata) do ziemii obiecanej – to nie izraelici dawni wychodzili -TO MY WYCHODZIMY 🙂

    gdziez sa swieta ? w prawie – a jakie jest prawo – wieczne – to sa wieczne ustawy pomiedzy wami

    uplyneło juz wody wiele od nagrania mam wiare ze juz myslimy podobnie:)

  10. Gdy Izraelici wyszli z Egiptu, przeszli przez morze, a następnie trafili na pustynie na 40 lat i dopiero po tym wydarzeniu weszli do ziemi obiecanej. Obecnie jesteśmy już po ofiarowaniu Baranka i wyjściu z Egiptu.

    Symbol paschy został już wypełniony w osobie Jezusa Chrystusa. Jest to tylko cień rzeczy przyszłych, i nikt nie powinien nikogo sądzić z uwagi na przestrzeganie / nieprzestrzeganie tego święta. Jezus ustanowił symbol wieczerzy pańskiej a uczniowie kultywowali tę pamiątkę w różne dni a nie tylko 14 dnia miesiąca nisan.

    Nie każde prawo jest nazwane wiecznym. Niektóre prawa zostały dodane „…z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; a został on dany przez aniołów do rąk pośrednika.” Gal 3:19. Wyraźnie w tym wersecie mowa jest o zakonie, który dostał Mojżesz i położył go obok arki a nie o dekalogu ponieważ dekalog wypowiedział Bóg osobiście pomijając wszelkich pośredników – właśnie to prawo jest wieczne, niezmienne a nie prawo o przestrzeganiu Paschy. Inaczej Paweł nie pisał by: „Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża” Kol 2:14. To właśnie prawo dodane z powodu przestępstw zwracało się przeciwko Izraelitom ponieważ przypominało im, że przestąpili przykazania i muszą ofiarować baranka / synogarlicę za swój grzech.

    Prawo Boże jest niezmienne, pascha została dodano z powodu przekroczenia tego niezmiennego prawa, dodano ją jako receptę na grzech czyli przestąpione prawo. Jezus wypełnił ten symbol: dzięki Jego śmierci na krzyżu wyzwolił nas od grzechu, zatem wyszliśmy już z Egiptu. No chyba, że trwamy ciągle w grzechu.

  11. zastanow sie nie sadzcie z przestrzegania swieta bo jedni je przestrzegali jako talmud nakazuje a nowi je przestrzegali jak Jezus nakazuje – nie sadzcie bo nie wiecie jak kto je obchodzi jedni tak drudzy inaczej

    to SĄ cienie rzeczy przyszłych a nie to byly cienie rzeczy przyszłych – napisano wiel po wniebostyapiniu Arcykapłana do nieba – nadal SĄ

  12. to nie o to chodzi ze nie sadzcie z przestrzegania swieta bo przestrzegaja je choc nieaktualne – oczywiscie ze aktualne, pytanie jako co je kto obchodzi bo jest roznie obchodzone z roznych powodów – jeden powod jest przedawniony a nowy powod cien rzeczy przyszłych jest aktualny

    Zydom do czasu odprawienia Pashy rzez Pana wiele spraw tego obrzedu nie bylo wiadomych ani objawionych to On dopieroi objawil im prawdziwe znaczenie pashy – oni robili pwene sprawy wg obrzedu a nie wiedzieli co robią i po co – to jest cialo moje i to jest krew moja – on nie ustanowił tam niczego ani niczego nie zniosł – ON to wyjasnił

  13. celne pytanie- warto nad nim rozwazac choc wniosek – nie jest to moje zdanie

    zapytaj zydów co robia maja pashe bez baranka – czemu ,nie ma swiatyni (a gdzie jest?) ale nic to nie zmieniło pasha jest nadal – co jedza zamiast baranka? czemu? 🙂

  14. Pierwsi chrześcijanie spotykali się na łamanie chleba codziennie a nie tylko 14 dnia miesiąca nisan. Nie zabijali przy tym baranka. Zatem słowa „czyńcie to ma moją pamiątkę” rozumieli jako ustanowienie nowego symbolu a nie utwierdzenie prawa ceremonialnego.

    Prawo ceremonialne było jakby środkiem do zbawienia bo ono wskazywało Izraelitom na Jezusa. Dlatego musieli jego przestrzegać aby zrozumieć koncepcję ofiary zastępczej. Służba świątynna ustała wraz z rozerwaniem się zasłony do miejsca najświętszego. Obecnie prawo ceremonialne nie obowiązuje.

    Uważaj aby obchodzenie paschy nie stało się dla ciebie środkiem zbawczym, aby ten baranek, którego rytualnie będziesz zabijał nie zastąpił Ci Chrystusa bo wtedy wypadniesz z łaski.

    Pascha była ustanowiona czasowo, nie było jej przed wyjściem z Egiptu i nie będzie na nowej Ziemi. Zawsze dla Boga najważniejsze było prawo moralne, które to może być przestrzegane jedynie dzięki mocy Chrystusa. Gdy Jezus nie przyszedł jeszcze na tę ziemię Izraelici w symbolach mogli go oglądać i uczyć się o łasce Bożej i dzięki temu mogli być posłuszni przykazaniom zakonu wolności. Baranek paschalny był tylko substytutem Jezusa, rzeczywistością natomiast jest Chrystus.

    „Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus.” 1 Kor 5:7

    Symbol Paschy został wypełniony. Jezus wypełnił to święto więc ja nie będę próbował dalej go wypełniać. Jego ofiara jest wystarczająca.

  15. na nowej nie bedzie przeciez o tym mowimy – w tych czasach nie bedzie sie wspominało rzeczy dawnych – po wszystkie czasy i na wiecznosc to znaczy dopuki ziemia i niebo nie przeminą

    symbol owszem ale my nie spedzamy swiat (zadnych) zeby cos sie spaełniło ale ku pamieci gdie jestesmy – pasha swieto przejscia jest w trakcie- widzisz nową ziemie? ku spełnieniu tez jest swieto trąbienia

  16. swieto nie jest probą spełniania czegos swieto jest tozsamoscią – obchodzi sie swieto ze wzgledu na tozsamosc by ja uczcic a nie zeby czegos przez swieto dokonac

  17. przeciez swieta nie sa po to zeby nas uswiecic ani zebysmy siebie przez swieta uswiecili ale zeby swietowac Pana

  18. pozwol Szymonie ze wyjasnie Tobie moj sposób mtyslenia bo chyba zle mnie zrozumiales ptrzez niedopowiedzenie gdzies

    Idziesz na swieto ojca i kupujesz doskonały prezent i idziedz w zamysle podswiadomych czasem z nadzieja ale ja jestem swietny jaki wspaniały prezent mam okaze sie wspaniałym synem i idziesz na swieto – kogo swietujesz – siebie

    idac na swieto ojca swietuj ojca – bo zbrzydły mi wasze sabaty

  19. to nie sa nasze swieta ani nasze sabaty ani my dokonujemy przez swietowanie – my swietujmy swietowania godnego

  20. O.K. pozwól mi zrozumieć Twój punkt widzenia:

    Czy według Ciebie należy przestrzegać święta paschy, a jeśli nie jest ono przestrzegane to jest to grzech, który z kolei jeśli nie będzie wyznany będzie kosztować nas życie?

  21. noz panie takim trybem myslenia to mozna by powiedziec ze zaden katolik z dawnych czasów nie bedzie zbawiony – Pan nie sadzi za czas niewiedzy i jeden otrzyma mała chłoste drugi wiekszą- nie mi sadzic zbawienie czyjes – swieto jest wspaniałe a nie od jego przestrzegania zalezy zbawienie chioc wierze osobiscie ze bedzie na czas powrotu Panskiego coraz silniej budowana elkezja na jedynej nie nierzadnicy corce rzyskiej matuszce wszetecnic – judaizmie mesjanskim – wspaniałej religii (re legare ponownym polaczeniu) danej przez samego Boga

    mi w adwentyzmie bardzo brakuje swiat biblijnych – nie zbnaczy to ze bede wolal och bracia nie bedziecie zbawieni – swiatło jes dane dla kazde4go czasu aby kazdy mogł sie poprawiac i byl na rozwoj przygotowany – nie istniejeje swiety kosciól ani swiete wyznanie – swiety jest rozwój a nie skostnienie

  22. zbawienie zakezy od relacji a nie kazdy swiety mial w historii pełne swiatło nie mial go bo Pan mu nie dal i nadal był swietym – jego mysli to nie mysli nasze a zbawienie swoje sprawujcie z trwogą i ufnoscia to podstawa a historie Bog pisze

  23. Nie, no przecież wiadomo, że nie mówię o sytuacji gdy ktoś tkwi w niewiedzy a raczej o sytuacji gdy ktoś zna Pismo Święte.

    Spróbuję inaczej zadać pytanie:

    Czyli Bóg wymaga od nas przestrzegania paschy? i jeśli my znając Pismo Święte jej nie przestrzegamy łamiemy Jego prawo a co za tym idzie sprzeciwiamy się Jego autorytetowi czyli skreślamy się ze zbawienia bo mimo śmierci Jezusa my wybieramy grzech?

    Czy teraz udało mi się uchwycić Twoje stanowisko? Wybacz ale ja lubię mieć wszystko czarno na białym a nie zawsze szybko łapie o co chodzi rozmówcy:)

  24. jeszcze nie jesli to do Ciebie nie przemawia – ode mnie juz wymaga i coraz glosniej slysze ze wymaga – jesli bede trwał przy swoim ze nie chce slyszec moge miec problem

    znajomosc Pisma Swietego nie jest drogą droga jest wiez – ubogi chlop na polu z xiv wieku zyjacy z Panem – zbawiony czy nie 😉
    swiety zyjacy wg zasad k.rzymskiego – komunia msza oddajacy sie „matce Chrystusa” rowniez nie kompletnie ale … zbawiony czy nie?

    po co Bog napisał historie jak napisał – wszyscy nie zbawieni bo ….

    malo jest zbawionych a wielu idzie na zatracenie sposrod wierzacych ale gdyby komplet zasad byl potrzebny to — zaden zbawiony

    kompletowanie zasad jest dla naszej radosci poznawanie jest radoscia a nie wiezieniem

  25. wiem gdzie jest „pies pogrzebany” zmartwychwstaja doskonali i niedoskonali?
    czym jest millenium mesjaszowe – tu mamy dylemat bo proroctwa mowia ze beda podazali na nauki do swietych z wielu narodów do swietego miasta – wiec nauka adwentystyczna ma braki gdzies – gdzie nie wiem ale zmartwychwstana pierwszym zmartwychwstaniem i ci z oddanych ktorzy potrzebuja douczania

  26. No nie dowiem się:)
    Spróbuję jeszcze inaczej zadać pytanie ale najpierw trochę sprostuję kwestię mojego podejścia do teorii zbawienia:

    To jest jasne, że zbawieni jesteśmy z uwagi na więź z Chrystusem jednak zastanówmy się czym jest zbawienie?
    „A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.” Mat 1:21

    Czyli zbawienie polega na zbawieniu od grzechu. Czym zatem jest grzech:
    „Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, a grzech jest przestępstwem zakonu.” 1 Jana 3:4

    O.K. więc wniosek prosty: Jezus zbawia nas od przestępowania zakonu

    Przez więź z nim jesteśmy zbawieni od swojej naturalnej skłonności łamania przykazań Bożych. Duch Święty, dzięki ofierze Chrystusa uzdalnia nas do życia w posłuszeństwie.

    Jeśli jednak po przyjęciu Jezusa świadomie łamiemy prawo sprzeciwiając się napomnieniom Ducha Świętego i chcemy już zawsze łamać to prawo, to czy Jezus nas zbawił od grzechu? Taka postawa jest powiedzeniem „NIE” Jezusowi i nikt kto będzie trwał w grzechu nie będzie zbawiony. Bóg szanuje naszą wolną wolę więc jeśli będziemy woleli trwać w grzechu On nas na siłę nie zbawi i będziemy musieli ponieść konsekwencję grzechu – śmierć.

    O.K. czy więc nie przestrzeganie paschy jest złamaniem przykazań Bożych? Jeśli jest to wnioskuję, że jeśli ktoś robi to świadomie i nie chcę się zmienić to nie będzie zbawiony? Więc wracam do pytania: czy nie przestrzeganie paschy jest łamaniem przykazań Bożych?

    Przypominam słowa Chrystusa: „Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak – tak, nie – nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.” Mat 5:37

    W sprawie proroctwa z 14 rozdziału Zachariasza (o to proroctwo Ci chodziło mówiąc o narodach pielgrzymujących na nauki, tak?). Też kiedyś myślałem, że się nie zgadza jednak uważne studium pokazało nieco inaczej. Pozwól, że najpierw skończymy ten pierwszy wątek („A wszystko niech się odbywa godnie i w porządku.” 1 Kor 14:40) i jak dojdziemy do jakiś wniosków chętnie porozmawiam o proroctwie Zachariasza.

  27. wlasnie chodzi o swiadomosc przeciez sie zgadzamy bo inaczej nie mozemy:)
    kto ma swiadomosc ? Ty ? ja? on? oni? KTO jest swiadomoscią?

    ja jestem prawdą , ja jestem zyciem, ja jestem oddechem twoim, ja jestem….

  28. jesli te swiadomosc dostaniesz to bedziesz grzeszył nie zgrzeszysz dopuki jej nie otrzymasz
    a jesli bedziesz z nia walczył to popełniasz grzech przeciw Duchowi ktory z kolei nie bedzie odpuszczony
    mozesz nigdy jej nie dostac nie jest to warunkiem ze ktos ja ma to Ty musisz miec ani ja nie otzrymam swiadomosci skierowanej do Ciebie ja mam z zapałem dociekac nie ukrywac sie dazyc i prosic o swiatlo – to mam

  29. swieta jesli były zakryte przed ludem to byly zakryte nie ja sobie zakryłem ale Pan w danym czasie zakrył by objawic w innym – tak jak w onym czasie wzrosnie poznanie – a coz tam kiedy nie wzrastalo to Pana nie było wsrod swoich gorliwych? alez był i byli Jego ale nie bylo jego celem w tamtym czasie odkrywac wszystkiego

    poznanie sabatu nie było wazne dla kazdego w dawnych czasch – kto sobie z tego nie zdawał sprawy wystarczy ze ma odkupiciela On zapłacił za ten grzech

    kazdy ma słuchac ducha i to jest najwazniejsze jesli nigdy o sabacie sluga Panski nie słyszał to czyz nie był slugą panskim – przekroczył prawo i ma oredownika

  30. chyba ze zmierzamy ku zdaniu – zamieszkal we mnie Chrystus i juz nie moge nigdy zgrzeszyc i nie zgrzesze a jesli zgrzesze odłaczyłem sie od zbawienia
    -nie prawdziwe

  31. zaplacił za moj grzech nie tylko wybawił od grzechu – umarł za nas na wielu frontach nie na jednym – ja nie moge podwazyc ani polozenia siebie za moj grzech ani polozenia siebie za moje uswiecenie

  32. jest i zakon a i w zakonie umieszczono ze Pan nie sadzi za czas niewiedzy bo byłby niesprawiedliwy gdyz to on daje wiedze i on jest swiadomoscią – a Pan nie moze byc niesprawiedliwy – to nie ja dowiediałem sie any Ty nie dowiedziałes sie to On dal nam wiedze

    daje temu wiedze i poznanie jak i jakie uzna za pozyteczne dla swojego planu

  33. wiem wiecej nie znaczy ze jestem lepszy czy cenniejszy od tego ktory wie mniej – komu wiecej dano od tego sie wiecej wymaga wiec mozemy sie okazac gorsi – jakze Paweł prosił ze majac wszystko oby nie zostac odlaczonym

  34. Niewiedza

    To jest oczywiste, że Bóg nie sądzi człowieka z uwagi na niewiedzę. Jeśli ktoś nie miał wiedzy odnośnie na przykład sabatu, Bóg i tak go zbawi ponieważ jego grzech na swoje barki wziął Jezus. W tej kwestii akurat się zgadzamy:) O niewiedzy nie ma powodu dalej rozmawiać, Bóg za niewiedzę nie karze.

    Nie jesteśmy zbawieni z wiedzy a z łaski przez wiarę. Skoro jednak wierzę w Jezusa to będę chciał się o nim więcej dowiedzieć i bliżej go poznać. Gdy będę Go oglądał zostanę przemieniony „z chwały w chwałę” (2 Kor 3:18).

    Oczywiste jest, że jesteśmy zbawieni z łaski przez wiarę:

    „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
    Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” Efez 2:8-9

    inaczej się nie da bo „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej „(Rz 3:23)
    zatem zgodnie z prawem wszyscy powinniśmy już być martwi, dzięki Jezusowi Chrystusowi jednak żyjemy, dostaliśmy czas abyśmy w mocy Ducha Świętego mogli odwrócić się od martwych uczynków (Hebr 6:1)

    Różnica między upadaniem a trwaniem w grzechu

    Jeśli zgrzeszę (upadnę) to Jezus mnie nie pozostawia. Na drodze chrześcijanina jest wiele upadków. „Bo choć sprawiedliwy siedem razy upadnie, jednak znowu się podniesie;…” Przyp 24:16. To jest przykre ale taka jest prawda: sprawiedliwy również upada. Jednak nie o tym pisałem.

    Co innego gdy trwamy w grzechu. To znaczy nie powierzamy Jezusowi całkowitej kontroli nad naszym życiem. Tak było w przypadku Judasza, chociaż chodził z Jezusem i wierzył, że Jezus może odmienić jego życie to jednak wolał trwać w grzechu a przez częste pozwalanie sobie na popełnianie czynów nieprawych w końcu grzech nim zawładnął. Z Piotrem było inaczej, on wykrzykiwał „…Panie! (…) Duszę swoją za ciebie położę.” (Jan 13:37) chociaż tego samego dnia upadł to jednak tego wieczoru oddał Jezusowi wszystko i dostał świadectwo, że jest sprawiedliwy: „…I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy.” Jana 13:10.

    Nie możemy służyć Bogu i grzechowi. Albo jesteśmy sługami sprawiedliwości albo grzechu.
    Dużo w tym procesie robi nasza wola. Otóż:

    „Jeśli bowiem jest ochotna wola, zasługuje ona na uznanie według tego, co ma, a nie według tego, czego nie ma.” 2 Kor 8:12

    Więc na dzień dzisiejszy, na dzisiejsze poznanie, muszę oddać się całkowicie Bogu, tak jak to potrafię, z całego serca, nie mogę pozostawiać sobie nic co ma związek z grzechem (według mojego poznania). Taka „ochotna wola, zasługuje (…) na uznanie”.

    Jeśli wybieram grzech (chodzi mi o wybieranie trwania w grzechu a nie o upadanie) to nie mogę mówić, że jestem zbawiony. Musimy wybrać Jezusa czyli sprawiedliwość, prawdę, miłość.

    Konsekwencja wyboru sprawiedliwości.

    Gdy poddam swoją wolę Ojcu On może we mnie działać. Obiecał, że stworzy mi nowe serce i jak długo wybieram drogę sprawiedliwości On będzie kontynuował to dzieło. Oczywiście pozostawia mi wolną wolę, ponieważ jest miłością i nas do niczego nie zmusza. Jeśli jednak oddaje mu wszystko mogę być tego pewien, że Pan stworzy we mnie nowe serce. Jakie będzie to nowe serce? Takie jak serce Jezusa ale jakie ono było:

    „Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.” Jer 31:33

    Zatem Bóg wypisuje na naszym sercu swoje prawo.

    Zadam więc jeszcze raz moje pytanie:
    „Czy Bóg chcę wypisać przestrzeganie święta paschy na naszych sercach?”

  35. a moja odpowiedz nadal taka sama – czy chce bysmy go nie przestrzegali? albo ze sie przedawniło?

    dyskutujemy jak kiedys dyskutowano o sabacie – jedni twierdzili ze juz niewazne a inni ze…

  36. czy ktorekolwiek ze swiąt biblijnych jest nieważne i sie przedawniło ? -owszem pewne ich znaczenia sie przedawnily ale swieta sa wieloznaczeniowe – sa w archatypie i w typie terazniejszym i przyszłym

  37. Próbuję Ci coś dowieść odnośnie tego święta:)
    Otóż twierdze, że nie jest wolą Bożą dla nas abyśmy obecnie zabijali baranka paschalnego. Próbuję się dowiedzieć jakie jest Twoje stanowisko? Jest to wolą Bożą? Czy może nie gra to dla Niego roli? A może Bóg wcale nie chcę abyśmy obchodzili to święto? Jakie jest Twoje stanowisko?

    Wiele można pisać ale ważne są konkrety.
    “Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak – tak, nie – nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.” Mat 5:37

  38. jesli chcesz koniecznie otrzymac ode mnie jasna odpowiedz oto ona – bedzie to ustawą wieczną na czesc Pana po wszystkie wasze pokolenia

  39. po to nie ma swiatyni by nie spozywac baranka – pasha nadal jest obchodzona – NIKT baranka nie spozywa jest cos zastepczego i pasha trwa nadal

  40. jednym baranek został odebranty siła innym dany na pashe Baranek wieczny ale ustawa to ustawa i poki ziemia i niebo nie przeminą

  41. Muszę to przemyśleć.

    Nasuwa mi się jedno pytanie: dlaczego pierwsi chrześcijanie obchodzili wieczerze pańską częściej niż raz do roku?

  42. niezrozumienie miedzy nami jest takie ze myslisz ze ja chce bys sobie kupil baranka i poszedł go zabic i zjadl zebami swoimi 😉 – NIE nie chce tego ani kogo namawiam

  43. nie wiem czemu czesciej , wiadomo tez ze obchodzili te szczegolna pashe raz w roku

  44. „Pragnę czynić wolę twoją, Boże mój, A zakon twój jest we wnętrzu moim.” Ps 40:9

    Chciałbym wiedzieć jaka jest ta wola. Czy Bóg pragnie aby chrześcijanie obchodzili wieczerzę paschalną.

  45. jesli jeszcze nie pogardziłes moja upierdliwoscią 😉 to czymze bracie sa chrzescijanie – wyznawcami? nasladowcami w nic On działa oni ida za Nim z Nim i przez Niego
    w czym mamy Go nasladowac ? – we wszystkim
    czy Pan obchodzil konkretną pashe?

    mozemy gdybac ze moze nie we wszystkim bo cos sie zmieniło – pytamy wowczas gdziez sie cos zmieniło czy napewno we wszystkim? – NAPEWNO 🙂

  46. Jeszcze jedna sprawa mi nie pasuję. Skoro powinniśmy przestrzegać wszystkiego tak jak Jezus przestrzegał oraz szczególnie tych rzeczy, o których jest napisane, że są one ustawami wiecznymi, jak rozumieć ten werset:

    „Obrzezany ma być; zarówno urodzony w domu twoim jak i nabyty przez ciebie za pieniądze. I będzie przymierze moje na ciele waszym jako przymierze wieczne.” 1 Mojż 17:13

    Czy zatem wolą Bożą jest abyśmy się obrzezywali?

  47. heh stary dylemat – proroctwo mowi jasno nie obrzezani na ciele i sercu nie wejda do swiatyni

    obrzezanie serca nie mam pociagu do zła
    obrzezanie ciała nie czynie zła (jestem poswiecony jako nie czyniacy)

    ale to tylko moja interpretacja – obrzezanie na ciele to obrzezanie na ciele ale wierze ze moja mi wystarczy i nie slysze bym potrzebował innej

  48. choc pewnym jest ze nic sie nie zmieniło w izraelu bo jakiz zatem pozytek z obrzezania – pod kazdym wzgledem wielki

    tu jest laska dla nie znajacych prawa – obrzezujac sie oznajmiasz jestem w pelni swiadom praw i podazam za nimi – nie obrzezanie jest laska dla pogan iz nie muszą znac prawa i beda usprawiedliwieni o ile go nie znaja

  49. obrzezanie bez wzglednie wymaga podazania za calym prawem to jakby poswiadczenie oddany jestem prawu i jest moje i nim zyje- ja tego nie moge o sobie powiedziec wiec i obrzezanie to i wielki pozytek ale i wielkie obciazenie bo „za mlodym izraelita” jestem
    – nie mowie ze nigdy nie i nie powiem dzis tak;)

    kto obrzezany wg obrzedu izraela ten nie ma nic na swoje usprawiedliwienie – nie moze powiedziec – nie wiedziałem

  50. obrzezanie to znak ze zyje prawem i nie usprawiedliwiam sie niewiedzą o prawie – przestrzegajac prawa jestem obrzezany „na ciele”

  51. pomimo „nadinterpretacji” niektorych zborów mesjanskich wyznajacych koniecznosc obrzezywania z powodu tego proroctwa i dostapienia przez to wiekszej laski
    obecnie stoje na strazy zdania ze Pan nie jest formalistą i nie z symboli sądzi a z tego co symbole maja wykazywac

  52. nie pytaj mnie znowu o jednoznacznosc bo jej zwyczajnie nie znam – kiedys poznam to i kiedys powiem 🙂

  53. czy jest wolą (pragnieniem) Bozą abysmy byli obrzezanymi – jest
    a laską nie musimy byc

    wolą Bozą jest abysmy mieli wielki pozytek pod kazdym wzgledem – jesli z czegos jest pozytek dla nas to jest to wolą Bozą dla nas

  54. własnie połączyło mi sie z ……

    Wino Babilonu – USA w Apokalipsie

    Michał says:
    July 9, 2012 at 11:11

    Pieczęcią nie jest żaden sabat, ale duch święty jak Szymon napisał. A znakiem na ręce i czole jest posłuszeństwo wobec Boga(czyli przestrzeganie wszystkich jego nakazów, a nie tylko Sabatu). Mamy myśleć i działać zgodnie z jego wolą(ręka, głowa). Ciekawe, że szatanowi wystarczy jeden z tych elementów, głowa lub ręka

  55. mysle ze własnie otrzymalismy wyjasnienie o kogo chodzi kiedy mowa jest ze nie obrzezani na sercu i ciele do przyszłej ziemskiej acz niebianskiej swiatyni Pana nie wejdą

  56. Sporo myślałem na ten temat od wczoraj. Spróbuję opisać wnioski do jakich Bóg pozwolił mi dojść.

    W kwestii obrzezania Nowy Testament akurat mówi bardzo dużo. Ot choćby:
    Gal 5:1-4
    1 Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli.
    2 Oto ja, Paweł, powiadam wam: Jeśli się dacie obrzezać, Chrystus wam nic nie pomoże.
    3 A oświadczam raz jeszcze każdemu człowiekowi, który daje się obrzezać, że powinien cały zakon wypełnić.
    4 Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski.

    Niezmienne prawo, o którym mówi wiele psalmów to nie prawo obrzezki czy prawo świąt paschy / przaśników / trąbienia itp. Niezmiennym prawem jest dekalog. To prawo było przestrzegane od samego w Edenie, choć mieszkańcy Edenu nie musieli znać jego treści jednak wypełniali je w sposób doskonały. To prawo było wymagane przez wszystkie wieki przed powstaniem narodu Izraelskiego. Naród Izraelski z uwagi na praojców dostąpił wielkiej łaski, ponieważ zostały „…im powierzone słowa Boże.” (Rzym 3.2) W tym właśnie dekalog, który to Bóg wypowiedział osobiście.
    Sprawa przekazania prawa (dekalogu) była tak ważna, że Bóg nie posłużył się żadnym pośrednikiem a wyraził swą wolę całemu ludowi sam a następnie nie pozwolił nikomu tego spisać a sam napisał swoim palcem to prawo na kamiennych tablicach.
    Dekalog obowiązuje dalej chrześcijan i nie jest to kwestia naszego wyboru i nie jest prawdą, że możemy sobie albo go przestrzegać albo nie. Bóg wymaga posłuszeństwa temu prawu. To właśnie na podstawie dekalogu będziemy sądzeni:

    Jak 2:11-12 BG
    11 Bo który rzekł: Nie będziesz cudzołożył, ten też rzekł: Nie będziesz zabijał, a jeźlibyś nie cudzołożył, ale byś zabił, stałeś się przestępcą zakonu.
    12 Tak mówcie i tak czyńcie jako ci, którzy według zakonu wolności macie być sądzeni.

    Sądzeni będziemy na podstawie dekalogu. Tylko dzięki Jezusowi jesteśmy w stanie przestrzegać prawa z miłości, czyli tak jak tego prawo wymaga.

    Zatem dlaczego została nadana obrzezka i inne rytuały? Z uwagi na zatwardziałość naszego serca. Te przykazania zostały „dodane z powodu grzechu”

    Gal 3:19 BW
    Czymże więc jest zakon? Został on dodany z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; a został on dany przez aniołów do rąk pośrednika.

    W powyższym wersecie czytamy o jakimś prawie, które zostało dodane z uwagi na przestąpienie innego prawa – dekalogu. Czytamy o jakimś prawie, które zostało dane przez aniołów do rąk pośrednika, czyli wyraźnie nie jest mowa o dekalogu, który to Bóg wypowiedział osobiście.

    Obrzezka, święta oraz służba świątynna zostały DODANE Z UWAGI NA PRZESTĄPIENIE WIECZNEGO PRAWA.

    Te dodatkowe prawa miały służyć Izraelowi jako drogowskaz do Chrystusa. Miały wskazywać na Chrystusa (stąd są cieniem rzeczy przyszłych). Obecnie wiemy już na czym polega wypełnianie dekalogu – Jezus nam to zaprezentował więc nie potrzebujemy już przewodnika.

    Dlatego Paweł pisze:

    Kol 2:14 BG
    Zmazawszy on, który był przeciwko nam, cyrograf w ustawach zależący, który nam był przeciwny, zniósł go z pośrodku, przybiwszy go do krzyża;

    Jak mógł coś takiego napisać o wiecznych ustawach Bożych? Wniosek prosty, Paweł piszę o tym prawie dodanym z powodu grzechu a nie o zakonie wolności – dekalogu. Wyraźnie jest mowa o prawie, które się zwraca przeciwko nam. Tylko o jednym prawie Biblia w ten sposób mówi:

    5 Mojż 31:26
    Weźcie księgę tego zakonu i połóżcie ją z boku Skrzyni Przymierza Pana, Boga waszego, i niech będzie tam świadkiem przeciwko tobie,

    Jest to prawo spisane w księgach a nie to na kamiennych tablicach. To właśnie prawo zostało zniesione.

    Hebr 7:12
    „Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu.”

    Logiczne jest, że nie jest tu mowa o dekalogu ponieważ Ezechiel pisze:

    Ez 36:27
    Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.

    Zatem wraz ze zmianą kapłaństwa dekalog nie został unieważniony. Dekalog będzie przestrzegany zawsze, również na nowej Ziemi.
    Nie tak się ma sprawa zakonu ceremoniałów, ten został unieważniony wraz ze zmianą kapłaństwa i zawarciem nowego przymierza.

    Teraz Jezus jest naszym przewodnikiem, nie potrzebujemy zatem świąt, które na niego wskazywały.

    Oczywiście jeśli ktoś chcę przestrzegać świąt starotestamentowych, może to czynić, nie jest to zabronione. Nie jest to jednak wolą Bożą. Wątpię też jakoby wolą Bożą było to aby ich nie przestrzegać (jeżeli oczywiście nie polegamy na nich w kwestii naszego zbawienia).
    Dlatego Paweł pisze:

    Kol 2:16-17
    16 Niechajże was tedy nikt nie sądzi dla pokarmu, albo dla napoju; albo z strony święta, albo nowiu miesiąca, albo sabatów,
    17 Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus.

    Tutaj oczywiście nie jest mowa o cotygodniowym sabacie ponieważ ten nie jest cieniem rzeczy przyszłych wskazuje bowiem na przeszłość (na stworzenie oraz na wyzwolenie z grzechu) a nie na przyszłość. Zatem odpocznienie sabatu dla ludu Bożego pozostaje.

    Mam nadzieje, że udało mi się w miarę jasno przedstawić mój punkt widzenia.

    Dzisiaj wyjeżdżam na parę dni i nie wiem czy będę miał dostęp do internetu także wybacz jeślibym nie odpisywał. Do Gdańska wracam we wtorek.

  57. bywasz w gda? napisz kiedys na gg albo po kanale yout …moze

    pozdrow piekne Chełmno

    tez musze wiele przemyslec – zreszta nic innego nie robie;) – caly czas prosze o mysli

    nigdy nie nalegalem by ktokolwiek musiał.. raczej mam nadzieje wynikalo z tego co napisałem ze moze obchodzic a obchodzenie bedzie w miare naturalnym rozwiojem z radosci Bogiem – jego swieta nie sa naszym wiezieniem

    to nie dekalog

  58. ktory zreszta tez nie jest naszym wiezieniem – bo moze komus cos takiego przyjsc do glowy;)

  59. choc z drugiej strony nie jestesmy ludmi wolnymi – zadne takie wolna wola
    , wolna wola sluzy tylko do tego by nia wybrac sobie Pana – wowczas juz nie zyje ja ale zyje….moj Pan
    i jestem niewolnikiem i jestem w wiezieniu tyle ze zyjac jako „dyrektor” wiezienia nie postrzegam prawa wiezienngo jak ograniczenia ale jako cel moje zycie to zyc wlasnie w tym wiezieniu – kocham swoje wiezienie – nie ma we wszechswiecie lepszego miejsca do mojego wiezienia 🙂

  60. Parę tygodni temu przeprowadziłem się do Gdańska, spróbuję do Ciebie napisać gdy wrócę. Pozdrawiam i dziękuję za budującą dyskusję:)

  61. czyz poganska choinke ktos obchodzi bo musi? – lud czeka na nią – to jest swieto – radujmy sie ze swiat Pana sa dane ku naszej tozsamosci i radosci nie sa ustawą dla trupa ale dla zycia

    dziekuje rowniez- szczesliwej drogi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

 characters available

focg

Please type the text above: