List w odpowiedzi do Sebastiana M. odnośnie zarzutów antytrynitarzy zawartych na stronie odłamu Adwentowego: „Filadelfia” – Chrystianie Dnia Siódmego.

Nie rozumiem jednej rzeczy, skoro kościół Filadelfia ma za cel dokończenie reformacji, którą zaczął Luter, i która była kontynuowana przez Adwentystów to dlaczego nie przyjmuje zreformowanego poglądu na temat Trójcy? Skoro wielu adwentystów początkowo nie wierzyło w Trójce ale potem to zostało nam objawione to dlaczego Filadelfia twierdzi, że chce dokończyć reformacje skoro się cofa? Niech będą uczciwi chociaż i niech mówią, że nie chcą reformować a chcą cofnąć się do tego co było.

Ciekawe, że sama nazwa tego kościoła nawiązuje do powrotu do czasów z okresu Filadelfii (czyli przed 1844) a nie do reformowania dalej. Problem w tym, że kościołem Bożym w naszych czasach nie jest Filadelfia a Laodycea.

Zacznę od tego, że po zobaczeniu jak w dziełach Zbigniewa Wiergowskiego fałszywie on podaje, że Ellen White nie była trynitarką mam już niesmak do całej tej organizacji jednak zgodnie z tym co powiedziałeś, postanowiłem sprawdzić jeszcze inne artykuły innych autorów na stronie Filadelfii.

Prawie każdy artykuł na stronie Filadelfii odnośnie Trójcy jest autorstwa pana Wiergowskiego. Także wybór miałem bardzo ograniczony ponieważ wolałem uniknąć artykułów tego pana. Postanowiłem więc dać szansę innej publikacji: "Afla i Omega". Poza tym argumenty Biblijne na temat antytrynitaryzmu znam bardzo dobrze, rozmawiam z antytrynitarzami regularnie już od około 10 lat.

W książce Alfa i Omega jest podana sugestia, że nie wolno nic zmieniać z "fundamentów". Tylko, że jest to zaprzeczeniem tego co Ellen White mówiła w kwestii mnóstwa nowego światła jakie miało być dane. Co zatem jest fundamentem? Antytrynitaryzm jak sugeruje autor tej książki? No nie, fundamentem było oczekiwanie na przyjście Jezusa, Jego pojednawcza służba w świątyni oraz Szabat. To zawsze był fundament adwentyzmu a nie antytrynitaryzm ponieważ w tej kwestii kościół na początku był podzielony aż w końcu sama Ellen White zaczęła więcej pisać na temat Bóstwa Jezusa oraz na temat Ducha Świętego. Obecnie nie pozostawia to żadnych wątpliwości jaki był jej stosunek do Trójcy, no chyba, że pan Wiergowski wywali wszystkie jej stwierdzenia w tym temacie, które mu nie pasują i powie, że one zostały zmienione aby udowodnić swoją doktrynę... ale to inna sprawa.

Jest tam taka sugestia napisana:

"Filary prawdy są wciąż takie jak Bóg dał je pionierom przez studiowanie Pisma Świętego i świadectwo Ducha pomiędzy 1844 a 1848 rokiem. "

Problem z tym jest taki, że Ellen White otrzymywała wizje przez całe swoje życie. Czy zatem trzeba je odrzucić? A może pojęcie "filar" nie tyczy się nauki o naturze Boga?

Z resztą nawet w tej książce jest to co mówię podane gdy cytują taką jej wypowiedź:

„Oto główne filary naszej wiary, tematy żywotnego zainteresowania, Sabat, przestrzeganie przykazań Bożych” - Counsels to Writers and Editors s. 17.

Dalej jednak zwodniczo zostaje dodana do tej listy nauka o naturze Boga. Jednak NIGDY to nie było filarem dla pionierów ponieważ w tej kwestii byli podzieleni. To jeszcze nie było im objawione.

Następnie jest przejście do jej cytatu z roku 1904, znowu o filarach. Jest to bardzo zwodnicze zagranie ponieważ w 1904 te filary były już dużo większe, mamy przecież ponad 50 lat prorokowania oraz studiowania za sobą w tym momencie. Bardzo zwodnicze zagranie.

Zwiedzenie Kollogga (czyli Alfa) polegała na przyjęciu panteizmu i z tym się wiążącego spirytyzmu. Taka sama ma być Omega ale w większym nasileniu. Jaki zatem panteizm ma z nauką o trójcy? żaden. A jaki ma związek spirytyzm z nauką o trójcy? Również żaden. Obecnie widzimy spore ruchu w kościele związane z technikami Layoli takimi jak "Silence" czy "Spiritual formation" (sorry nie wiem jakie jest oficjalne tłumaczenie tych rzeczy). To wchodzi do kościoła i jest dokładnie tym w co wierzył Kellogg ale ze spotęgowaną siłą. Nauka o Bóstwie Jezusa oraz osobowości Ducha Świętego nie ma nic z tym wspólnego.

Ciekawe jest co tutaj przeczytałem w tej publikacji:

"Siostra White nazwała te filozoficzne koncepcje „spirytualistycznymi wyobrażeniami” i „śmiertelną herezją” nie tylko dlatego, że były one panteistyczne, ale dlatego, że zaprzeczały objawionemu zrozumieniu „obecności i osobowości Boga”" - 1 Selected Messages s. 203.

Tylko, że oczywiście nie dano ani jednego fragmentu jej wypowiedzi krytykującego osobowość Ducha Świętego a jedynie pokazano jej krytykę spirytyzmu. Czyli: Ellen White potępiła spirytyzm a autor tego artykułu użył tego do sugestii, że potępiła Trynitaryzm. Bardzo nieuczciwe zagranie.

Z resztą dalej podają jej cytat, w którym widzimy co ona potępiała w dziełach Kellogga:

"Siostra White dawała autorowi Żywej Świątyni ostrzeżenie za ostrzeżeniem. W jednym z listów napisała: „Jeżliby Bóg pragnął być przedstawiony jako zamieszkujący osobiście w rzeczach natury - kwiatach, drzewach, źdźble trawy - czy Chrystus nie powiedziałby tego swoim uczniom? Brać dzieła Boże i używać jako wyobrażenia Boga jest straszliwym kłamstwem…

Powiadam ci, mój bracie, że najbardziej uduchowieni chrześcijanie są podatni na zwiedzenie tymi pięknymi, uwodzącymi, pochlebczymi teoriami. Lecz w miejsce czczonego Boga, teorie te, w umyśle tego kto je przyjmie, sprowadzają Go (Boga) do niskiego poziomu, gdzie On jest nicością.” - Manuscript Release T. 21 s. 171."

Zwróć uwagę co jest potępione. Czy fakt, że Duch Święty jest osobą czy raczej panteizm czyli mówienie, że Bóg mieszka we wszystkim (czyli, że wszystko jest Bogiem)?

Tutaj trzeba jasno powiedzieć, że Kellogg nie głosił jedynie kłamstwa. Kellogg wierzył w bardzo wiele rzeczy dokładnie tak jak ja czy ty. Jego problem polegał na przyjęciu panteizmu i spirytyzmu - to doprowadziło go do upadku. Dlatego nie można mówić, że wszystkie jego wierzenia były błędne bo potępilibyśmy samych siebie tym sposobem bo sami wierzymy prawie tak jak on. Podobnie nie można stwierdzić, że skoro Kellogg wierzył w osobowość Ducha Świętego to na pewno to jest fałszem tylko dlatego, że Kellogg w to wierzył. Kellogg również wierzył w stworzenie świata w 6 dni i odpoczynek sobotni - czy to też na tej samej zasadzie mamy postrzegać jako kłamstwo, bo Kellogg tak wierzył?

Jest tam taki jeszcze cytat w tej publikacji na temat dzieła Kellogga:

"Najpierw mówił o Trynitariańskiej idei Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego - wszystkich trzech - w naturze, jednak później zmienił ją na ideę Boga Ducha Świętego będącego w naturze, naukę której całkowicie sprzeciwiał się prorok Boży."

To bardzo jest ciekawe, że skoro prorok Boży niby "całkowicie sprzeciwiał" się temu to czemu na wszystkich około 20 stronach tej publikacji nie ma ANI JEDNEGO wyraźnego sprzeciwu wobec osobowości Boga? DLACZEGO? To jest baaaardzo dziwne. Ponieważ prorok sprzeciwiał się jedynie PANTEIZMOWI. Wygląda na to, że takie stwierdzenie na koniec publikacji jest zwykłą manipulacją i bardzo nieuczciwym zagraniem.

Natrafiłem na ciekawy jej fragment czytając tę publikacje, myślę, że to dobrze podsumowuje moje stanowisko w sprawie Trójcy:

"Nie jest istotne dla ciebie wiedzieć i być wstanie zdefiniować właściwie czym jest Duch Święty… dla niektórych z tych punktów milczenie jest złotem… Teraz mój bracie, prawda jest tym czego pragniemy i musimy mieć, a nie przedstawianie błędu jako nowej prawdy” - Letter to Brother Chapman 1891. MR #1107 s. 5,6"

Dokładnie tak jest. Trzeba po prostu przyjąć co mówi Biblia nie koniecznie rozumiejąc wszystko. To znaczy. Biblia mówi, że jest jeden Bóg i należy to przyjąć. Mówi również, o Duchu Świętym w trzeciej osobie ("poślę go do was" lub "gdy On przyjdzie nauczy was..."). Jezus wyraźnie powiedział, że Ojciec jest w Niebie ucząc nas jak się modlić a jednak czytamy, że Bóg mieszka w nas. Czy jest to Chrystus? No nie do końca ponieważ Jezus jest teraz w świątyni niebiańskiej. Musimy te fakty przyjąć nie rozumiejąc ich bo przecież w innym miejscu czytamy, że to Chrystus w nas mieszka. To gdzie mieszka obecnie Jezus? W świątyni w Niebie czy w świątyni na Ziemi (w nas)? To są rzeczy, których nie da się racjonalnie wyjaśnić i każda próba wyjaśnienia tych rzeczy racjonalnie skończy się niepowodzeniem.

Podobnie jest np z tym wersetem: Ps 97:1

1 PAN króluje, raduj się, ziemio, i weselcie się, niezliczone wyspy!

Kto króluje? PAN, czyli JHWH.

Obj 17:14

14 Oni będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo jest Panem panów i Królem królów, a ci, którzy są z nim, są powołani, wybrani i wierni.

Czyli kto króluje? Skoro to JHWH króluje to Baranek wynikałoby, że jest Jego królem bo jest Królem królów. Oczywisty absurd, Jezus to JHWH i tyle. Oni są jedno.

I na koniec parę fragmentów na temat Ducha Świętego z dzieł Ellen White:

“There is altogether too little made of the work of the Holy Spirit’s influence upon the church. . . . The Holy Spirit is the Comforter, in Christ’s name. He personifies Christ, yet is a distinct personality.” Ellen G. White, “Privileges and Responsibilities of Christians; Depend on Holy Spirit, Not Self,”

“Evil had been accumulating for centuries, and could only be restrained and resisted by the mighty power of the Holy Spirit, the Third Person of the Godhead, who would come with no modified energy, but in the fullness of divine power.” (1896) w roku 1898 opublikowała te same słowa z drobną modyfikacją w Życie Jezusa.

“Cumbered with humanity, Christ could not be in every place personally; therefore it was altogether for their advantage that He should leave them, go to His Father, and send the Holy Spirit to be His successor on earth.” Ellen G. White to Edson and Emma White, February 18, 1895, Letter 119, 1895 (Silver Spring, MD: Ellen G. White Estate).

Teraz Biblia:

Ef 4:4-6

Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.
Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;
Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.

Czyli jeden Duch, jeden Pan, jeden Bóg. Podobna myśl jest zawarta w tym fragmencie 1 Jana 5:7:

Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.

Jest trochę kontrowersji w kwestii tego wersetu jednak liczne dowody oraz kontekst całej wypowiedzi Jana wskazują, że ten werset był w oryginale (zobacz: https://av1611.com/kjbp/faq/holland_1jo5_7.html)

Mat 28:19

Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego;

Ale oczywiście znasz ten werset:)

Jana 14:26

Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, on nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.

A więc ta "niby moc" bez osobowości może zostać posłana i może "przypominać". Dodatkowo jak z poprzedniego wersetu wynika, ma swoje imię.

Kol 2:9

Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa.

"cała pełnia"?

Tych wersetów jest baaardzo dużo, mówię o nich więcej w moich filmach także nie będę teraz się powtarzał.

Wniosek:
Dałem szansę kolejnemu artykułowi z tej strony i okazał się fałszywy i dodatkowo znalazłem w nim elementy manipulacji. Dla mnie sprawa jest jasna: Filadelfia nie jest prawdziwym kościołem i zwodzą ludzi (przynajmniej w kwestii, którą zbadałem, tj: antytrynitaryzmu).

W jednym jednak muszę im przyklasnąć: stawiają na zbory domowe a to jest jak najbardziej SUPER.

Pozdrawiam,
Szymon Wygnański