Cytujemy "Świętych" Kościoła Katolickiego mówiących o Piekle. Poruszamy sprawy objawień Maryjnych oraz prezentujemy co mówi Pismo Święte na temat Piekła. Nowe intro:)
Cytujemy "Świętych" Kościoła Katolickiego mówiących o Piekle. Poruszamy sprawy objawień Maryjnych oraz prezentujemy co mówi Pismo Święte na temat Piekła. Nowe intro:)
Hej, no wyczesane intro 🙂
Przesyłka dotarła, dzięki! Kiedy następne Cienie…?
Jak pierwszy raz, jakiś czas temu, jako dość nieświadomy człowiek, pierwszy raz usłyszałem, że nie ma czegoś takiego jak piekło w powszechnym rozumieniu, to byłem lekko w szoku, ale argumenty były/są dość przekonujące. Z odcinka za wiele bym nie wyniósł, ale świetnie, że cytowaliście opisy rzekomego piekła. Liczę na tego typu materiały 🙂
Takie materiały będą pojawiać się częściej.
Co do częstotliwości ukazywania się Cieni – dążymy z Szymonem do tego, żeby Cienie może nawet i ukazywały się rzadziej niż raz na tydzień, ale za to regularnie i na wysokim poziomie.
Rozumiem. Polecam w każdym razie nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie i w ściśle określone dni. Żeby nikt nie odniósł wrażenia, że Wasza strona zamiera 😉
Jak zacząłem słuchać, to po kilku sekundach pomyślałem sobie, że piekłem jest ta POTWORNIE GŁOŚNA, wręcz bezsensownie ogłuszająca czołówka muzyczna. Rozumiem, że projektowana przez osobę głuchą.
Poza tym wysłuchałem podcastu z przyjemnością.
To moje pierwsze słuchanie Waszych audycji. Jeżeli wszędzie jest ten łomot muzyczny – dodam, że kontrastujący ze słowami wprowadzenia (pod względem dynamiki), to będzie to dla mnie poważny problem. Szczególnie przykre jest to, gdy się słucha audycji w nocy…
A co np. z tym:
10) A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.
(Apokalipsa (Objawienie) 20:10, Biblia Tysiąclecia)
@Hubert
Będą cierpieć katuszę we dnie i w nocy i koniec katuszy. Skutki będą na wieki wieków:)
Pasuje?
A teraz potwierdzenie z Pisma:
I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć.
[Obj 20:14]
„…to druga śmierć”.
To jest druga śmierć. Pierwsza była nazywana przez Jezusa snem. Druga musi być podobna. Niestety jej trwanie będzie na wieki wieków:(
O wiecznej nagrodzie i wiecznej karze:
„I pójdą ci na męki wieczne; ale sprawiedliwi do żywota wiecznego.” Mt. 24:26
„W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.
Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,” II Tes. 1:8-9
„A wiele z tych, którzy śpią w prochu ziemi, ocucą się, jedni ku żywotowi wiecznemu, a drudzy na pohańbienie i na wzgardę wieczną.” Dan.12:2
I co wy na to?
Hej, problem w tym, że czytamy te wersety z perspektywy nauki tak powszechnie głoszonej w naszych czasach. Patrzymy na te nauki przez pryzmat pogańskiej doktryny o świecie podziemnym i nieśmiertelności duszy.
Na wszystkie te wersety należy jednak spojrzeć w kontekście innych wersetów Pisma Świętego mówiących o śmierci, np:
„Albowiem zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” Rzym 6:23 BG
„Oto dusze wszystkie moje są, jako dusza ojcowska tak i dusza synowska moje są; dusza, która grzeszy, ta umrze.” Ez 18:4 BG
„Które we właściwym czasie objawi błogosławiony i jedyny władca, Król królów, Pan panów,
Jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; jemu niech będzię cześć i moc wieczna. Amen.” 1 Tym 6:15-16
Słowo dusza lub duch (mówiąc o duchu ludzkim) występuję w Piśmie Świętym ponad 1600 razy ale nigdy w połączeniu ze słowami nieśmiertelny lub wieczny.
„Wy, którzy nie wiecie, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, która ukazuje się na krótko, a potem znika.” Jak 4:14
„W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz.” 1 Mojż 3:19
Jednak diabeł zawsze zwodził ludzi: „[…]Na pewno nie umrzecie,” 1 Mojż 3:4
Zatem musimy te wersety, które zacytowałeś zestawić z tymi, które ja zacytowałem.
Te wersety nie mogą mówić o wiecznych męczarniach a raczej o męce mającej wieczne skutki.
“I pójdą ci na męki wieczne; ale sprawiedliwi do żywota wiecznego.” Mt. 25:46
Jedyne rozsądne wytłumaczenie może być takie, że chodzi o to, że pójdą na męki, które to będą wieczne w skutkach. Takie tłumaczenie zgadza się z resztą Pisma „a Pisma nie można odrzucić” Jana 10:35 BT
“W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.
Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,” II Tes. 1:8-9
Ten werset w zasadzie sam się tłumaczy: „zatracenie wieczne” (BT: „wieczną zagładę”). Czyli raz zostaną spaleni i po wszystkim – na wieki już pozostaną spaleni.
“A wiele z tych, którzy śpią w prochu ziemi, ocucą się, jedni ku żywotowi wiecznemu, a drudzy na pohańbienie i na wzgardę wieczną.” Dan.12:2
Czyli jak Pismo mówi w Objawieniu, zostaną oni spaleni przez ogień spuszczony z nieba (Obj 20:9).
Dzięki za odpowiedz Szymonie.
Dla mnie i tak największym potwierdzeniem wiecznych męk w piekle jest opowiadane bezpośrednio przez Pana Jezusa podobieństwo o bogaczu i Łazarzu (Łk.16:19-31). Dodatkowo ważność i niepodważalność temu podobieństwu nadaje to że, wymienione są tutaj imiona (Łazarz, Abraham). W żadnych innych przypowieściach czy podobieństwach Pan Jezus nie wymienia imion czy wogóle nazw własnych.
Przykro mi to stwierdzić ale przedstawienie tego tematu przez was jest moim zdaniem sporym wypaczeniem. Mimo wszystko bardzo was lubię słuchać i popieram waszą inicjatywę.
Dzięki.
Zatem odrzucasz te wszystkie wersety, ktore zacytowalem? Ich jest na prawde zastraszajaca liczba, wkleilem tylko kilka.
Ale dobra, idac tym tokiem rozumowania nalezy przyjac całą te przypowieść doslownie a nie tylko te część o piekle. Na przykład stwierdzenie „łono Abrahama” – dlaczego tego nie bierzesz doslownie? Nastepnie należałoby stwierdzić, ze można bedzie w niebie swobodnie rozmawiać z tymi cierpiacymi katusze. Kolejna sprawa jest taka, ze w tym miejscu ci ludzie maja miec normalne palce i beda czuc pragnienie – to jest akurat prawda ale ogolna doktryna o piekle jest inna. Zatem nie rozumiem dlaczego chcesz przyjac tylko jedno podobienstwo, ktore Jezus użył a nie chcesz przyjąć wszystkiego?
Jesli podobienstwa mialyby byc brane doslownie to poprzednie podobienstwo rowniez tak nalezy odczytać. Sam przeczytaj o czym ono jest.
Na sam koniec napisze, ze tu niema mowy o tym jakoby te meki trwaly wiecznie! Takze radze zrewidowac na czym budujesz swoją wiarę.
Mowie wiecej o tej przypowiesci w odcinku „Śmierć”
Stan umarłych – Stephen Bohr
http://vimeo.com/8455960
racjonalnie przedstawione adwentystyczne nauczanie oczywiscie w oparciu o Pismo … i rozum 😉
Gratulacje z powodu dobrych wyjasnien.No gdyby istniala inkwizycja do byscie byli w opalch.Bogu niech beda dzieki za to, ze tej diabelskiej instytucji juz nie ma i nigdy nie bedzie.
Zygmuncie mylisz się. Inkwizycja dalej istnieje tylko teraz nazywa się: Święta Kongregacja Nauki Wiary.
Dorzucę jeszcze dowcip:
Puk puk…
– Kto tam?
Głos zza drzwi – Święta inkwizycja !!
– Co? Nie wierzę
– My właśnie w tej sprawie.
Ps .Super podkasty. Dobrze się słucha i utrwala wiedzę.
Pozdrawiam.
Masz racje.Jezuici to tez mafia, ktora wniosla na swiat tyle zamieszania, wojen, rewolucji i cierpien.Pocieszajace jest to, ze kiedys nasz Pan Jezus Chrystus odplaci im zgodnie z zasluga, a musze przyznac, ze Jezusici to nikczemna mafia podszywajaca sie pod kosciol.
Przyczynek do dyskusji o piekle, wiecznych mękach i szeolu
Chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które rzucają światło na kwestię życia po śmierci, piekła itp.:
I) Przekłady NT używają słowa „wieczny” (męki, życie itd.), które w j. polskim oznacza „wiecznotrwały”. Warto jednak zbadać, jakie znaczenie nadają greckiemu słowu, które kryje się za takim przekładem, sami autorzy NT. Otóż greckim słowem tłumaczonym w ten sposób jest 'aionios’. Czy aby na pewno autorzy biblijni nadają mu sens „wieczny (czyli wiecznotrwały)”? I tak, i nie. Wyraz 'aionios’ pojawia się w wielu miejscach NT, na podstawie których widać, że ma on dwa znaczenia:
1) wieczny, czyli wiecznotrwały: życie wieczne (Mt 25,46), wieczne zbawienie (Hbr 5,9)
2) mający wieczne skutki: wieczny sąd (Hbr 6,2) – bo przecież nikt nie wierzy, że sąd będzie wiecznie trwał; werset ten mówi po prostu, że sąd będzie miał wieczne/wiecznotrwałe skutki.
A zatem czy słowo 'aionios’ użyte na oznaczenie „kary, mąk, kaźni” w Mt 25,46 ma znaczenie 'wiecznotrwały’ czy 'o wiecznych skutkach’ (podobnie czy wyrażenie 'ogień aionios’ z Mt 25,41 oznacza „ogień wieczny/wiecznotrwały” czy „ogień o wiecznych skutkach”)? Sam kontekst tego raczej nie precyzuje, możemy to zrozumieć na podstawie innych fragmentów Pisma. Jednakże nie można stosować argumentu, że skoro użyte jest tu słowo „wieczny”, to oznacza to „wiecznotrwały”, bo jak już wykazałem, użyte tu greckie słowo 'aionios’ oznacza też w Biblii 'mający wieczne/wiecznotrwałe skutki’.
II) Co kryje się za hebrajskim słowem 'szeol’? Czy miejsce mąk? Czy szeol jest w ogóle miejscem, gdzie człowiek ma świadomość?
Otóż ciekawy fragment rzucający światło na znaczenie tego słowa w Piśmie znajdujemy w Lb 16,30.33. Czytamy tam, że karą za bunt Koracha, Datana i Abirama było otworzenie się ziemi, tak że winni wpadli „żywcem do… szeolu”. Gdyby szeol był miejscem, gdzie ludzie są świadomi, to bez sensu byłoby napisać, że ktoś wpadł żywcem do miejsca mąk czy pośmiertnego miejsca, gdzie jest się świadomym, bo przecież każdy człowiek żywcem wpadałby do takiego miejsca bez względu na to, jaką śmiercią by umarł.
Problem jednak znika, gdy przyjmiemy, że hebr. 'szeol’ oznacza po prostu „(podziemny) grób, mogiła (w której przebywają wszyscy ludzie)”. Wtedy te dwa wersety z Lb nabierają sensu: winni buntu wpadli do grobu (który znajduje się pod ziemią) żywcem, co jest przecież rzadkością, rzadko kto bowiem wpada na żywo pod ziemię i tam umiera.
Jeśli piekła nie ma to hitler i stalin będą sobie spać spokojnie też mi sprawiedliwość.
nie „hitler” i „stalin” bedą sie spalali w jeziorze ognistym tak dlugo jak wynosi ich wina dokładie tak jak wymaga tego sprawiedliwosc- to rzymsko egipsko grecka idea piekła wiecznych tortur ubliza Bogu i czyni Go niesprawiedliwym
@Tomek.
Nikt nie mówi, że piekła nie będzie. Czytamy w Objawieniu, że Bóg ześle ogień z nieba przy końcu czasu. Każdy dostanie zapłatę „według uczynków jego” (Rzym 2:6) także na pewno sprawiedliwości stanie się zadość.
Jednak przy całym okropieństwie jakiego dokonali Jezuici (czy ich sługusy: hitler i stalin) to wieczność w piekle nie jest sprawiedliwa. Na pewno dostaną wyrok i to bardzo ciężki jednak będzie to wyrok SPRAWIEDLIWY.