Powiedzieliśmy sobie już dużo na temat prewencji oraz trochę na temat zdrowego stylu życia. Jednak gdy coś już nam się stanie to mamy nic z tym nie robić czy jednak Pan Bóg przewidział dla nas jakieś metody leczenia?
https://open.lbry.com/@cienieprzyszlosci:d?r=CAQYmiDR1e7quGMDtVGeK1RFQdWkMFJb
Hejka!
Prawie ze wszystkim się zgadzam, bo Bóg dał nam i rozum (o mądrość mamy się modlić) i lekarstwa i wiedzę medyczną z których to dobrodziejstw mamy korzystać. No a to z czym się nie zgadzam, to jak poprzednio – uważanie wina za sok a nie za alkohol. Wiem, że w tej jednej kwestii mam odmienne zdanie, ale napiszę, bo Biblia wyraźnie pokazuje wino jako napój rozweselający a więc alkoholowy. Prawda jest, że sok winny nie jest alkoholem, ale i wino nie jest sokiem z winogron a już przerobionym winem. Zanim podam przykłady z Biblii chciałbym zastosować odmienną metodę, bo skoro jakąś doktryna interpretuje Słowo Boże tak aby dopasować je do denominacji a nie do prawdy, to możemy posilić się nauka, która jest oczywistością i nie można temu zaprzeczyć. A nauka udowadnia odkażające działanie alkoholu. Możemy też sięgnąć po naturalne leki naszych dziadków a więc różne nalewki, które skutecznie pomagają w niedomaganiach żołądkowych. Sam jestem przykładem człowieka, który po nowonarodzeniu został kompletnie uwolniony od alkoholu – ot z dnia na dzień przestałem pić i zniknęło uzależnienie. Potem jak już Duch Święty uwolnił od nałogu, pokazał że nie muszę myśleć jak alkoholik, który wraca do nałogu i wpada w sidła tego uzależnienia ponownie. Teraz mogę wypić słaby alkohol, znam umiar ale najważniejsze, że nie muszę się niczego obawiać, ani od strony fizycznej ani duchowej. I aby nie było – nikogo nie namawiam, bo Duch Święty każdego powinien prowadzić indywidualnie w słabościach. Jednemu pozwoli na coś, czego drugiemu zabroni dla jego dobra w myśl zasady z Rz 14:22
Wracając do lekarstwa w alkoholu, dostałem nalewkę w Chorwacji na urlopie z wiadomością, że to na problemy żołądkowe. Mam ją do tej pory i już dwukrotnie mi pomogła przy spożyciu jednego kieliszka za każdym razem.
No a teraz kilka tych wspomnianych cytatów o napojach ewidentnie alkoholowych w Biblii, (nie zawsze zachęcających do picia):
Sdz 9:13:
„Odpowiedział im krzew winny: Czy mam zrezygnować z mego moszczu, który rozwesela bogów i ludzi, aby pójść i kołysać się ponad drzewami?”
Sdz 9:27:
„Wyszli na pole i urządzili winobranie w swoich winnicach, wytłoczyli winny sok i urządzili radosne święta. Następnie weszli do domu swych bogów, jedli, pili i złorzeczyli Abimelekowi.”
Rdz 9:21:
„I pijąc wino upił się, i obnażył się w namiecie swoim.”
Ps 104:15:
„wino, które rozwesela serce człowieka, oliwę, od której lśni twarz, i chleb, który krzepi serce.”
Prz 31:6-7:
„Dajcie mocny napój temu, kto jest bliski śmierci, a wino zgorzkniałym. Niech pije i zapomni o swojej biedzie i dłużej nie pamięta o swojej udręce.”
Koh 10:19:
„Gdy uczta trwa w najlepsze, wino pobudza do radości, a pieniądz pozwala na wszystko,”
Tak więc wino jest alkoholem, ale jego używanie ma być rozsądne, bo nadużywanie jest ewidentnie szkodliwe.
Fajny cykl Szymon.
Pozdrawiam,
Robert