16 thoughts on “Protest się nie skończył! cz 1/2

  1. Popatrzmy z perspektywy ówczesnego, średniowiecznego Kościoła. Dlaczego miało by mu zależeć na tym żeby do ludzi nie trafiło Pismo? Próbując się wczuć w rolę… Mimo, że można to tłumaczyć dziś „szczytnym” celem uchronienia cywilizacji od błędów, to tak na prawdę musiało chodzić o kontrolę i zabezpieczenie się przed czymś nieautoryzowanym. Gdyby niemożliwe było by dojście do sprzecznych wniosków z nauczaniem jedynie słusznym, to dlaczego KrK miał by się o cokolwiek bać? Ale okazuje się, że można dojść do innych wniosków (do jakich doszedł Luter – usprawiedliwienie jedynie z łaski przez wiarę). Tylko, że KrK uznawał (i uznaje nadal), że ma monopol na prawdę. I tu jest problem. Zdaje się, że nie uznawał 95 tez. Dlatego kazał Lutrowi wszystko odwołać.
    I to nie było tak dawno temu. 500 lat. To jest „tylko” 500 lat. Może się wydaje, że to dużo, ale tak na prawdę to jest 5-6 pokoleń wstecz. To mógłby pamiętać dziadek naszego dziadka. Wyobrażacie sobie? Relatywnie nie tak dawno temu ludzi prześladowali, ZABIJALI za posiadanie Biblii, a już represje były za samo posądzenie o posiadanie urywka Pisma. 500 lat temu. Niedawno. Koszmar. Bestialstwo właściwie.

  2. Jednym z najczęściej przytaczanych argumentów katolików przeciwko protestantom jest tradycja apostolska.Ojcowie kościoła w 2 wieku podobno uważali że Piotr był pierwszym papieżem,ogólnie ciekawa jest historia pierwszych ojców Kościoła czy faktycznie jest to jakiś argument na korzyść katolików?Skąd mamy wiedzieć że obecny kanon Biblii,ewangelie przedstawiają całą prawde,skąd pewność że właśnie ta tradycja nie uzupelnia tego wszystkiego.Czy to nie kościół katolicki ustanowił kanon nowego testamentu?
    Pozdrawiam

  3. @Krycha234
    Ciekawe jest, ze ojcowie kościoła byli niemalże zgodni, że w tym wersecie:

    „A Ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go.” Mat 16:18

    opoką jest albo Jezus albo wypowiedź Piotra o Jezusie (że Jezus jest Chrystusem i synem Bożym). Nie interpretowali tego wersetu jako odnoszącego się do Piotra, rozumieli, że petros to kamyk a Petra to skała/opoka oznaczająca Boga.

    Ja bym jednak tak nie patrzył na ojców kościoła. Biblia pokazuje, że Piotr wcale nie był nieomylnym „zastępcą Chrystusa”. Nie uważał się za „Boga na Ziemi” a nawet nie przewodniczył soborom. Właściwie to Biblia wcale nie pokazuje, że Piotr miał jakieś zwierzchnictwo (zobacz Dz 15:1-23, Gal 2:1-14, 1 Piotra 5:1-5).

    Gdy apostołowie poumierali, na początku drugiego wieku zebrano listy, ewangelie i objawienie i ustanowione kanon Nowego Testamentu. Czy ten kościół z 2 wieku to był obecny Kościół Rzymski? Oczywiście, że nie. To był zupełnie inny kościół, który jeszcze nie popadł w zwiedzenie. Dopiero w późniejszym czasie niektórzy (niestety większość) odstąpili od wiary i prawdziwi czciciele musieli zacząć się ukrywać.

  4. A co zrobić z tym o to wersetem :
    To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. (2 P 1,20)
    Jak pogodzić to do np.Wyjaśniania Objawienia jakie ma miejsce w waszym kościele?

  5. @Krycha234
    Chodzi o to że nie można sobie dowolnie wymyślać wytłumaczeń symboli. Ja uznaje, ze Biblia sama się tłumaczy. To znaczy: gdy widzę jakiś symbol to nie szukam jego znaczenia w świecie a w Biblii. Jak będziesz stosować tę metodę to proroctwa Biblii będą dla Ciebie jasne.

  6. Szymon,przepraszam że tak zawracam ci głowę ale wciąż mam jeszcze wiele wątpliwości,przecież teraz kościoł katolicki zachęca do czytania Biblii nic już nie ukrywa.
    Co z Ignacym Antiocheńskim uczniem Jana który jako 1 nazywa kóścioł powszechnym czyli katolickim.Katolicy też często omawiając apokalipsę mówią o tym że to przede wszystkim księga na czasy Jana kiedy ją pisał a nie dot.przyszłości.
    Cytując:
    Tu trzeba zrozumienia, o mający mądrość! Siedem głów to jest siedem gór tam, gdzie siedzi na nich Niewiasta. I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, ma na krótko pozostać. A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę. A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu jest królów, którzy władzy królewskiej jeszcze nie objęli, lecz wezmą władzę jakby królowie na jedną godzinę wraz z Bestią. Ci mają jeden zamysł, a potęgę i władzę swą dają oni Bestii. Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów – a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni. (Ap 17, 9-14)

    Każdy komentarz do Apokalipsy podaje nam o jakich to królów chodzi. Oczywiście są pewne różnice w interpretacji, ale fakt, że Jan wspomina o pięciu byłych królach, jednym mu współczesnym i jednym, który ma nadejść dość poważnie nam zawęża możliwą interpretację. Navarre Bible podaje nam, że chodzi tu o Kaligulę (37-41), Klaudiusza (41-54), Nerona (54-68), Wespazjana (69-78), Tytusa (79-81), Domicjana, który był cesarzem w czasie Objawienia św. Jana i Nerwę (96-98). Dziesięciu królów to namiestnicy prowincji rzymskich, jakich ustanawiali cesarze w podbitych krajach.
    Ogólnie Babilon i wielką nierządnice upatrują w Jerozolimie Lub Rzymie gdy na samym początku prześladował chrześcijan w 1i 2 wieku.
    Gdzie w tym wszystkim jest prawda?
    Pozdrawiam

  7. W naszych czasach KK nie mógłby dalej zakazywać czytania Biblii. Dzięki reformacji ten numer już nie przejdzie. Dlatego teraz pozwalają czytać ale nie interpretować. Katolik musi uznać, że papież ma jedyną nieomylną interpretacje.

    Zgadzam się z tym, że Apokalipsa jest ponadczasowa i jest w niej wiele lekcji duchowych dla wierzących we wszystkich wiekach. Są tam jednak proroctwa wyraźnie na czasy ostateczne. Przyjście Jezusa, zniszczenie szatana i śmierci, Nowe Jeruzalem… Także przedewszystkim jest to księga dla moralnego wzrostu ale jest też księgą proroczą objawiającą nam ” to, co ma się stać wkrótce” (Obj 1:1).

    Ja się nie będę upierać co do tego czy 8 królem jest rzeczywiście Franciszek, tak jak mówię w odcinku: jest to tylko teoria.
    Jeśli jednak chodzi o komentarze do apokalipsy to często ich autorami jest nie kto inny jak KK a takim źródłom bym nie wierzył z tego względu, że wszyscy reformatorzy zgodnie zidentyfikowali antychrysta z papiestwem (wszyscy!) a więc oni musieli odciągnąć uwagę od siebie. To jest w interesie KK aby powiedzieć, że Objawienie albo się już wypełniło kiedyś albo dopiero się będzie w przyszłości wypełniać. Z opracowań polecam książkę „Apokalipsa” Antoniego Godka. Na pewno nie jest ona wolna od błędów ale przynajmniej nie jest pisana przez KK lub upadły/ekumeniczny protestantyzm.
    Tak zwani „Ojcowie Kościoła” często sobie przeczyli. Nie mówię, że nie należy ich w ogóle słuchać ale lepiej być ostrożnym i skupić się na Biblii.

  8. Dlaczego to wszystko tak długo trwa?Już ponad 150 lat od pierwszych widzeń E.G.WHITE miało to nastąpić rychło a do tej pory jest cisza i nic się nie dzieje.Ciężko sobie wyobraźić że teraz w USA każdy będzie musiał święcić niedziele jest tak wielkie zróżnicowanie kulturowe jak do tego zmusić żydów czy muzułmanów.Czy doczekamy się w końcu tego na co tak długo czekamy?

  9. Właściwie to teraz proroctwa się zaczęły bardzo szybko wypełniać. Naciski na rząd Stanów Zjednoczonych odnośnie wolnej niedzieli są coraz większe. Za Trumpa może się to udać ewangelikom. Co prawda sama wolna niedziela to jeszcze nie znamię bestii ale będzie to już prosta droga do całkowitego zakazu święcenia soboty.

    Myślę, że głównym powodem tego, że Jezus jeszcze nie przyszedł jest fakt miłosierdzie Boże. Jego kościół nie jest jeszcze gotowy.

    Potem widziałem czterech aniołów stojących na czterech krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię ani na morze, ani na żadne drzewo.
    Biblia Warszawska:
    Widziałem też innego anioła wstępującego od wschodu słońca, który miał pieczęć Boga żywego i który zawołał głosem donośnym na czterech aniołów, którym zezwolono wyrządzić szkodę ziemi i morzu, mówiąc:
    Nie wyrządzajcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich.
    Obj 7:1-3

    Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania. 2 Piotra 3:9

  10. Nie słyszałem o tych naciskach ale zbadam sprawę.Nie chcę cie tu pytać o datę bo jej nikt nie zna ale jak uważasz jest szansa że to wszystko zdarzy się w czasie np. 10 lat nie więcej?
    Pozdrawiam

  11. @ŁukaSZ_12
    Nie zdziwiłbym się gdyby Jezus przyszedł przez następne 10 lat. Wszystko jest gotowe, ustawy przygotowane jednak Aniołowie powstrzymują ciągle wiatry aby nie wiały na Ziemie.

    Poczytaj na przykład „Wydarzenia czasów końca”.
    Po 9/11 miał być krach na giełdzie (był) potem mieliśmy obserwować jak protestanci podają rękę papiestwu (myślę, że po obecnym roku to również możemy uznać za wypełnione) następnie poprzez naciski katolików i protestantów wszystkie zasady konstytucji USA jako kraju protestanckiego o rządzie republikańskim miały zostać odrzucone – to już prawie ma miejsce (zobacz jakie naciski są na przykład na wprowadzenie ustaw o mowie nienawiści). Także co do tego ostatniego to jeszcze się to wypełnia ale gdy się wypełni to wszystko będzie już gotowe. Wtedy jakieś wydarzenie/katastrofa/zamach/podrobione przyjście Jezusa i momentalnie pojawią się ustawy religijne nakazane przez państwo – no i mamy obraz Bestii.
    Także zauważ, ze 10 lat to całkiem realny scenariusz. Jednak Paweł również myślał, że żywo doczeka przyjścia Jezusa (1 Tes 4:17) także: nie wiadomo:)

  12. Chciałbym się ciebie zapytać o cuda i objawienia w KK.Co z ludźmi którzy służą Bogu i dostają stygmaty albo np. mają widzenia,dar bycia w 2 miejscach równocześnie,widzą ludzkie grzechy.Np. taki O.Pio.Wiele objawień np.”Jezus” objawił się Faustynie Kowalskiej i nakazał namalować jakiś obraz.W jakim celu miałyby być owe zwiedzenia i czy Bóg pozwoliłby żeby szatan pokazywał się jako Jezus bądź Maria.
    Bardzo dręczą mnie pewnie objawienia mianowicie w Aquito.Kawałek ich treści:
    „Wiedz, że od końca XIX, a szczególnie w XX wieku namiętności wybuchną i dojdzie do zupełnego zepsucia obyczajów, bo Szatan prawie całkowicie panował będzie przez masońskie sekty. Aby do tego doprowadzić, skupią się one szczególnie na dzieciach. Biada dzieciom w owych czasach! Trudno będzie przyjąć sakramenty chrztu i bierzmowania. Wykorzystując osoby posiadające władzę, diabeł starać się będzie zniszczyć sakrament spowiedzi (…) To samo będzie z Komunią świętą. Niestety! Jak bardzo zasmuca Mnie, że muszę ci wyjawić tak liczne i okropne świętokradztwa – tak publiczne jak i tajne – popełnione z powodu profanacji Najświętszej Eucharystii! W czasach tych wrogowie Chrystusa, zachęcani przez diabła, często kraść będą z kościołów konsekrowane Hostie, aby bezcześcić Postacie Eucharystyczne. Mój Najświętszy Syn widzi samego siebie rzuconego na ziemię i zdeptanego przez nieczyste nogi.
    Sakrament małżeństwa, symbolizujący związek Chrystusa ze swoim Kościołem, będzie przedmiotem ataków i profanacji w najściślejszym znaczeniu tego słowa. Masoneria, która będzie wówczas sprawować rządy, zaprowadzi niesprawiedliwe prawa mające na celu zniszczenie tego sakramentu, a przez to ułatwi każdemu życie w stanie grzechu, oraz spowoduje wzrost liczby dzieci urodzonych w nielegalnych związkach, nie włączonych do Kościoła. Duch chrześcijański szybko upadnie, drogocenne światło Wiary zgaszone będzie do tego stopnia, że nastąpi prawie całkowite zepsucie obyczajów. Skutki zeświecczonego wychowania będą się nawarstwiać, powodując m. in. niedostatek powołań kapłańskich i zakonnych.

    Sakrament kapłaństwa będzie ośmieszany, lżony i wzgardzony. Diabeł prześladować będzie szafarzy Pana w każdy możliwy sposób. Będzie działać z okrutną i subtelną przebiegłością, odwodząc ich od ducha powołania i aby uwodząc wielu. Owi zdeprawowani kapłani, którzy zgorszą chrześcijański lud, wzbudzą nienawiść złych chrześcijan oraz wrogów Rzymskiego, Katolickiego i Apostolskiego Kościoła, którzy zwrócą się przeciwko wszystkim kapłanom. Ten pozorny tryumf Szatana przyniesie ogromne cierpienia dobrym pasterzom Kościoła.

    Objawienia z 16 wieku mówią o wrogach katolicyzmu z innych kościołów.Czy szatan tak dobrze zna przyszłość?
    Pozdrawiam

  13. Myślę, że wiesz o tym, że Masonerie założyli Jezuici. To Watykan pociąga za wszystkie sznurki. W takim wypadku nie jest dla niego problemem objawić co będzie robił w XIX i XX wieku. On zdawał sobie sprawę z tego, że od 1844 roku zacznie się sąd. Podejrzewam, że część planów Bożych jest mu znana (zna przecież Biblię bardzo dobrze) także może on planować również swoją odpowiedź na działania Boże z wyprzedzeniem.

    Zwróć uwagę, że w tym objawieniu są zjednani na równi masoni, ci którzy działają na rzecz zniszczenia instytucji rodziny z Adwentystami Dnia Siódmego (jako obecnie prawie, że jedyny ruch uznający oficjalnie, że Rzym to Antychryst). Czy to nie dziwne? Przecież Adwentyści nie robią tych wszystkich rzeczy, o których mówi ten demon a jedynie obnażają fałsz Watykanu. Jaki ma związek nie uznawanie rzeczywistej obecności Jezusa w Eucharystii z „całkowitym zepsuciu obyczajów”? Celem tego objawienia jest oskarżenie protestantyzmu o całe zło XIX i XX wieku.

    Dodatkowo nie wypełniło się to w stu procentach. ” W czasach tych wrogowie Chrystusa, zachęcani przez diabła, często kraść będą z kościołów konsekrowane Hostie, aby bezcześcić Postacie Eucharystyczne.” Z tego co mi wiadomo nie było to powszechną praktyką. Może parę razy ktoś zrobił coś takiego ale powszechną praktyką to nie było. Czyli proroctwo jest błędne.

    Biblia mówi wyraźnie, że w czasach ostatecznych diabeł będzie miał moc czynienia cudów także nie daj się zwieźć działaniem nadprzyrodzonym:

    „I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi.
    . I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, …” Obj 13:13-14

  14. Niedawno miałem rozmowę z pewnym katolikiem,na temat szabatu.Powiedział mi że Jezus wypełnił prawo,i żę Paweł w listach pisał że od teraz nowie,szabaty nie mają już żadnego znaczenia.Mówił też że w czasach Jezusa istniały 2 kalendarze i wcale nie jest jasne który dzień święcił Jezus,i nie ma to żadnego znaczenia może być to jakikolwiek dzień ważne żeby był on siódmy.Skąd wiemy że akurat Sobota?
    Pozdrawiam

  15. Dobre pytanie!
    Podobnego argumentu używają Świadkowie Jehowy. Więc pytam: gdyby tak by było, to mógłbym wzywać imienia Boga do czczych rzeczy bezkarnie? Mógłbym zabijać dla przyjemności bezkarnie? Czy mógłbym gwałcić, łupić i kłamać bezkarnie? Każdy z nich powie „oczywiście, że nie”. Więc dlaczego miałbym nie świętować szabatu? Przecież to jest jedno z przykazań o takiej samej randze jak wymienione przed chwilą. Dlaczego dziwnym trafem JEDNO z nich miało by przestać obowiązywać? Przykazanie to przykazanie. Prawo jest w całości i zawsze tak było. Dekalogu nie można zmienić, ani unieważnić. To jest powiedzmy „pakiet” nierozdzielny.
    Jezus przestrzegał prawa. Co do tego nie ma żadnej wątpliwości. Napisano, że był doświadczony we wszystkim z wyjątkiem grzechu. Czyli nie złamał żadnego przykazania, bo złamanie przykazania to grzech. Nadążasz za mną? Taka jest definicja biblijna grzechu: Grzech jest przestępstwem zakonu (prawa). Tak więc, jeżeli Jezus nie złamał prawa (dekalogu) w żadnym aspekcie, to siłą rzeczy musiał świętować właściwy dzień. I był to siódmy dzień tygodnia: szabat = sobota.
    Jest jasne który dzień Jezus święcił, wcale nie tak trudno to znaleźć w Biblii. Jeżeli kolega katolik ma takie argumenty jak opisałeś powyżej, to widać, że gość nie wie o czym mówi. Zapytaj czy on kawałek Biblii przeczytał. Szabat ma ogromne znaczenie, szczególnie w czasach końca. Po tym można poznać tak zewnętrznie, kto służy Bogu i zachowuje Boże prawo, a kto służy człowiekowi (papieżowi), a tym samym Szatanowi zachowując niedzielę – prawo przez niego ustanowione.

  16. @ŁukaSZ_12
    Jeśli chodzi o to czy Szabat został „przybity do krzyża” to odpowiedź znajdziesz w tym odcinku: http://cienieprzyszlosci.pl/2013/11/cienie-przyszlosci/

    Z tego co się orientuje to cykl tygodniowy nie uległ zniekształceniu od czasów Jezusa. Owszem kalendarze się zmieniały (miesiące, lata…) ale nie cykl tygodniowy. Jestem przekonany, że taka zmiana na pewno by była zanotowana przez Żydów, którzy znani są ze swojej skrupulatności w przestrzeganiu właśnie soboty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

 characters available

7C6O

Please type the text above: