39 thoughts on “Zniesione prawo

  1. Witam
    chyba słabo kochacie Boga jak z ponad 600 przykazań wybraliście sobie 10.Pozdrawiam

  2. Witam.
    Polecam wysłuchać tego: http://www.youtube.com/watch?v=ZsOTJ6kVdAA
    W I Tym. 5:18 apostoł Paweł powołuje się na przykazanie spoza dekalogu.
    Zgodnie z Rzym. 6:14 i Rzym. 8 nie jesteśmy pod Prawem, Jezus wypełnił za nas wszystkie przykazania, łącznie z dekalogiem.
    Chrześcijanin powinien przestrzegać Prawa, ale nie dlatego, że go ono obowiązuje, powinno to wynikać z jego relacji z Bogiem i miłości do Niego, „Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.” [Fil. 2:13]. Prawo pomaga nam rozpoznawać wolę Boga ale nie jest środkiem do zbawienia. Częśc przykazań straciła dzisiaj zastosowanie ale nie tylko poprzez dekalog poznajemy wolę Boga.
    Pozdrawiam.

  3. Mam parę pytań:
    Czy jesteś obrzezany?
    Czy za grzech ofiarowujesz baranka w świątyni?
    Czy świętujesz paschę, pierwociny, zielono-świątki, święto trąbienia, dzień pojednania, święto namiotów?
    Czy przestrzegasz roku sabatowowego?
    Czy świętujesz w każdy nów?
    Czy jak wpadnie Ci do glinianego garnka komar to zbijasz garnek?

    Dlaczego zatem nam zarzucasz, że słabo kochamy Boga? Kto Ci dał prawo sądzenia w tej kwestii?

    2 prawa miłości są podstawą dekalogu.
    Dekalog opisuje co to znaczy kochać Boga i kochać bliźniego. Bez niego 2 przykazania miłości nie miałyby sensu. One nawet nie mówią o tym kim jest Bóg. Dekalog dokładnie mówi o tym kto jest prawodawcą w przykazaniu czwartym.

    Nie twierdzę, że wystarczy przestrzegać dekalogu i na tym koniec. Nie o to chodziło w odcinku. Dekalog jest podstawą całego prawa. Inne prawa są tylko jego uściśleniem albo opisują dekalog. Należy przestrzegać 10 przykazań w taki sposób w jaki Jezus go przestrzegał. Skoro pierwsze przykazanie mówi „nie będziesz miał innym bogów przede mną…” to znaczy, że cokolwiek Bóg powie mamy to stosować.

    Dlaczego Bóg w tak niesamowity i przerażający sposób przekazał Mojżeszowi te 10 przykazań? Czemu akurat te w taki sposób potraktował a inne nie?
    Przypadek?
    A może mu się pomyliło i powinien inne napisać na kamiennych tablicach – te 2 przykazania miłości?
    Bóg się nie myli i nie czyni rzeczy przypadkiem. Wszystko w Jego działaniu ma cel.

  4. Nie wiem czy te pytania są skierowane również do mnie ale odpowiem.

    Ja nie jestem obrzezany, nie składam ofiar ze zwierząt, nie obchodzę starotestamtnowych świąt i nie zachowuję rytualnej czystości. Były to tylko cienie rzeczy przyszłych (dla nas już w pewnym sensie teraźniejszych). Tak jak mówiłem, część przykazań straciła zastosowanie ze względu na zmianę przymierza, ale wciąż nie można powiedzieć, że dekalog jest najważniejszy, najważniejsze są 2 przykazania miłości, które są spoza dekalogu, na nich opiera się całe Prawo i Prorocy, nie dekalog, ale jak powiedział Jezus całe Prawo i Prorocy. Nie tylko dekalog jest komentarzem do tych 2 przykazań.

    Zadaniem Prawa jest przede wszystkim świadczyć o grzechu (Rz 3:19-20) i doprowadzać do Mesjasza (Gal 3:20), a nie mówić kim jest Bóg.

    Myślę, że przerażający sposób przekazania przykazań obrazował karę za ich złamanie.

    Heb 12:18-24 bw „(18) Wy nie podeszliście bowiem do góry, której można dotknąć, do płonącego ognia, mroku, ciemności i burzy (19) ani do dźwięku trąby i głośnych słów, na których odgłos ci, którzy je słyszeli, prosili, aby już do nich nie przemawiano; (20) nie mogli bowiem znieść nakazu: Gdyby nawet zwierzę dotknęło się góry, ukamienowane będzie. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Jestem przerażony i drżący. (22) Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia (23) i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość, (24) i do pośrednika nowego przymierza, Jezusa, i do krwi, którą się kropi, a która przemawia lepiej niż krew Abla.”

    Jak widać sposób przekazania Mojżeszowi dekalogu jest tu przedstawiony jako przeciwieństwo łaski, której dostąpiliśmy. Swoją drogą to tylko potwierdza to, że dekalog obowiązuje chrześcijan w taki sam sposób co reszta Prawa Mojżeszowego – pokazuje co jest wolą Boga, ale nie obowiązuje jako środek do zbawienia.

    Rz 11:6 bw „(6) A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.”

    Pozdrawiam.

  5. Tam gdzie napisałem, że Prawo ma doprowadzać do Mesjasza to nie chodziło mi o Gal 3:20 tylko o Gal 3:24.

  6. 2 prawa miłości opisują dekalog.
    Są one najważniejsze bo wypełnieniem prawa jest miłość.
    Aby wypełnić prawo moralne trzeba się kierować miłością.

    2 prawa miłości zawierają się w dekalogu. Trzeba się wczytać i z modlitwą je przemyśleć.
    Dlatego uważam, że dekalog jest podstawą tronu Bożego.

    Gdy Izraelici zdobywali Kanaan chodzili z arką przymierza, w której to były tablice kamienne.
    Arka była największą świętością w całym Izraelu.
    Nie wiem jak Bóg mógłby bardziej uzmysłowić ludziom, jak wygląda Jego wola.

    Nie zrozum mnie źle. Nie chcę przez to umniejszać innym przykazaniom. Chcę wywyższyć dekalog.

    „Jak widać sposób przekazania Mojżeszowi dekalogu jest tu przedstawiony jako przeciwieństwo łaski, ”

    Niema łaski jeśli niema prawa.
    Przez krew Chrystusa zostają nam darowane grzechy popełnione w przeszłości i dostajemy moc do życia w posłuszeństwie teraz.

    —–
    Mam pytanie.
    Dlaczego ciągle uparcie twierdzisz, że uważam inaczej niż jest tutaj napisane:
    Rz 11:6 bw “(6) A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.”

    Prawo i łaska idą ze sobą w parze.

  7. „Dlaczego ciągle uparcie twierdzisz, że uważam inaczej niż jest tutaj napisane:”

    Bo miałem wrażenie, że myślisz, że przestrzeganie Prawa jest warunkiem zbawienia, a nie rezultatem, wiary, która powoduje zbawia.

  8. Hej
    Sposób w jaki czytacie fragmenty wstawiając wyraz dekalog gdzie jest Prawo jest już interpretacją. Tam gdzie się pojawia temat Prawa, zakonu zawsze jest to w kontekście całej Tory. Podział na prawo moralne (dekalog) i prawo ceremonialne (cała reszta) także nie jest pochodzi z samej Biblii.

    „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.”- Ew. Mateusza 5:17-18

    Jedna rzecz, czyli Prawo i Prorocy, nic o dekalogu czy też prawie ceremonialnym.
    A druga ważniejsza: „wypełnić”w znaczeniu przestrzegać lecz również nadać mu głębi, znaczenia duchowego. W tym był problem, że Izraelici zapomnieli o duchu prawa a jedynie skupili się na technicznych literalnych przykazaniach. I takie rozumienie potwierdzają słowa Jezusa w dalszej części piątego rozdziału Mateusza. Jezus nie znosi prawa, ale wskazuje na pierwotne znaczenie.

    Resztę rzeczy dobrze poruszył Michał choć rozumiem, że nigdy nie mówiliście o zbawieniu z uczynków.

    Tak podsumowując:
    „Prawo Pana doskonałe – krzepi ducha; świadectwo Pana niezawodne – poucza prostaczka; nakazy Pana słuszne – radują serce; przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy;”- Ks. Psalmów 19:8-9
    Dlatego nie odrzucajmy Tory podobnie jak nie robił tego Jezus i Jego uczniowie.

    Pozdrawiam

  9. A skąd wiesz, że nie ofiarowuje-hehe?

    Tak poważnie, ponieważ nie ma Świątyni jak i również kapłanów. Także przykazania skierowane do kobiet, kapłanów, posiadaczy ziemi, około Świątynnych, żołnierzy itd. itp. nie są dla mnie.

    Już nie mówiąc o tym, że sprawa wejścia wierzących z narodów pod Prawo została dawno rozstrzygnięta i nie muszę być prozelitą, aby być zbawionym. Co nie zmienia faktu, że z przestrzegania przykazań jest również błogosławieństwo.
    Tora jest taką instrukcją obsługi człowieka i o ile można robić po swojemu to z większym pożytkiem będzie jednak zdanie się na wiedzę Stwórcy. Tora to przede wszystkim wskazówki dane Izraelowi przez Boga a dopiero potem prawo. I takimi wskazówkami powinny być dla nas.

    „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. „-2 List do Tymoteusza 3:16-17

  10. Zapomniałem o jednym, tak zupełnie na marginesie.
    To czy Ja przestrzegam czegoś czy też nie jeszcze nie znaczy nic.
    Mogę być zupełnym hipokrytą i nie robić tego, co mówię ale jeżeli to co mówię jest prawdą to moja hipokryzja nie oznacza, że moje słowa są nieprawdą.

    „Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią. Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć.”- Ew. Mateusza 23:2-4

    Pozdrawiam

  11. „12 Wysłuchaj końcowej nauki całości: Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka.
    13 Bóg bowiem odbędzie sąd nad każdym czynem, nad każdą rzeczą tajną czy dobrą, czy złą.”
    Kazn 12:12-13

    To nie brzmi tak jakby prawo było „wskazówkami”. Dla mnie prawo to „rozkaz”, a złamanie tego rozkazu to śmierć.

    Wyobraź sobie sytuację:
    Bóg powiedział, niech stanie się światłość a światłość na to: „eee, fajna sugestia ale nie chce mi się”. ;P

    Bezpieczeństwo całego wszechświata zależy od totalnego podporządkowania się woli Boga.

  12. Zacytowałeś fragment ze Starego Testamentu (napisany przed zawarciem nowego przymierza), który opisuje przeznaczenie człowieka nieodkupionego krwią Chrystusa. Chrześcijanie dzięki ofierze Jezusa nie będą sądzeni:

    Jana 5:24 bt „(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie pod sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.”

    Choć odbierzemy zapłatę za uczynki dokonane w ciele:

    1Kor 3:9-15 bw „(9) Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. (10) Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje. (11) Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, (13) to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. (14) Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; (15) jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.”

    Gdyby człowiek trwał w takim postępowaniu jak postąpiła światłość w przykładzie, który podałeś to by znaczyło, że nie jest odrodzony.

    1J 3:9 bp „(9) Każdy, kto narodził się z Boga, nie popełnia grzechu, albowiem trwa w nim nasienie Boże; taki człowiek nie może trwać w grzechu, bo narodził się z Boga.”

  13. Skoro:
    1J 3:9 bp “(9) Każdy, kto narodził się z Boga, nie popełnia grzechu, albowiem trwa w nim nasienie Boże; taki człowiek nie może trwać w grzechu, bo narodził się z Boga.”

    a grzech to:
    1 J 3:4 bg „4 Każdy, co czyni grzech, ten i zakon przestępuje; albowiem grzech jest przestępstwo zakonu.”

    to:
    Jana 5:24 bt “(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie pod sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.”

    PONIEWAŻ TAKA OSOBA NIE PRZESTĘPUJE PRZYKAZAŃ BOŻYCH.
    Taka osoba ustawicznie walczy ze swoimi złymi skłonnościami tak aby jej życie było zgodne z przykazaniami. To jest dzieło Ducha Świętego w nawróconym człowieku.

    A, że będziemy sądzeni to mówią o tym te fragmenty:

    1 Piotra 4:17-18 BW
    17 Nadszedł bowiem czas, aby się rozpoczął sąd od domu Bożego; a jeśli zaczyna się od nas, to jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą ewangelii Bożej?
    18 A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?

    oraz: (tu mamy nawet napisane o jakie przykazania chodzi):
    Jakuba 2:11-12 BG
    11 Bo który rzekł: Nie będziesz cudzołożył, ten też rzekł: Nie będziesz zabijał, a jeźlibyś nie cudzołożył, ale byś zabił, stałeś się przestępcą zakonu.
    12 Tak mówcie i tak czyńcie jako ci, którzy według zakonu wolności macie być sądzeni.

    Osoba odrodzona przestrzega Bożych przykazań:
    1 Kor 7:19 BG
    19 Obrzezka nic nie jest, także nieobrzezka nic nie jest; ale zachowywanie przykazań Bożych.

    Kościół Boży na Ziemi to ten który zachowuje Boże przykazania:
    Obj 12:17 BG
    17 I rozgniewał się smok na niewiastę, i poszedł, aby walczył z drugimi z nasienia jej, którzy zachowują przykazania Boże i mają świadectwo Jezusa Chrystusa. I stanąłem na piasku morskim.

    Obj 14:12 BG
    12 Tuć jest cierpliwość świętych, tuć są ci, którzy chowają przykazania Boże i wiarę Jezusową.

    Mogę tych fragmentów z nowego testamentu mnożyć ile chcesz.

    Tylko osoba nowo narodzona przestrzega przykazań bo przykazań można przestrzegać jedynie z łaski przez wiarę.

    Nauka o tym, że nowe przymierze nie wymaga od nas abyśmy żyli w zgodzie z objawioną wolą Bożą jest nauką samego Szatana. Przykre jest, że większość obecnych kościołów wyznaje tę naukę.

    Uwierzmy Chrystusowi a uwolni nas od grzechu!

  14. „Taka osoba ustawicznie walczy ze swoimi złymi skłonnościami tak aby jej życie było zgodne z przykazaniami. To jest dzieło Ducha Świętego w nawróconym człowieku.”

    Masz rację, ale ja ani razu nie stwierdziłem, że chrześcijanie nie przestrzegają przykazań, tylko bronię tego, że robimy to jako rezultat wiary, a nie dlatego, że jest to rozkazem. Fragmenty, które podałeś nie przeczą temu, co napisałem do tej pory, a o tym jak ma wyglądać sąd nad chrześcijanami już zacytowałem z 1 Listu do Koryntian w poprzednim komentarzu – nie będzie od tego zależało zbawienie. Dodam jeszcze to:

    Mat 7:23 bw „(23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie.”

    Więc ludzie, których Pan Jezus wtedy odrzuci, nie mieli z Nim osobistej relacji, On ich nie znał.

    J 3:18 bw „(18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.”

    Więc sądu unika się dzięki wierze, nie dzięki uczynkom.

    1J 5:3 bw „(3) Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe.”

    J 15:5 bw „(5) Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie.”

    Wszędzie mamy tą samą naukę – uczynki są rezultatem. Czy latorośl jest latoroślą dlatego, że wydaje owoce? Czy raczej wydaje owoce, dlatego, że jest latoroślą?

    1J 2:3 bt „(3) Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania.”

    Znowu, poprzez przestrzeganie przykazań poznajemy, że mamy z Nim relację. Przestrzeganie przykazań nie sprawia tej relacji, ale z niej wynika.

    Z podanych przez Ciebie wersetów jedynym, który może wydawać się niezgodny z tym, co powiedziałem jest 1 Piotra 4:17-18, ale to dlatego, że trzeba go przeczytać w kontekście, Piotr pisał o prześladowaniach chrześcijan i to te prześladowania nazwał sądem. Zauważ, że czas rozpoczęcia sądu już nadszedł według Piotra i zaczyna się od wierzących. „(16) Wszakże jeśli cierpi jako chrześcijanin, niech tego nie uważa za hańbę, niech raczej tym imieniem wielbi Boga. (17) Nadszedł bowiem czas, aby się rozpoczął sąd od domu Bożego; a jeśli zaczyna się od nas, to jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą ewangelii Bożej?” Słowo „bowiem” oznacza, że Piotr odnosi się do swoich wcześniejszych słów, więc chodzi tu o prześladowania, nie o sądzenie chrześcijan na podstawie uczynków. Jer 25:29 potwierdza tą interpretację.

    „Tylko osoba nowo narodzona przestrzega przykazań bo przykazań można przestrzegać jedynie z łaski przez wiarę.”

    Zgadzam się.

    „Nauka o tym, że nowe przymierze nie wymaga od nas abyśmy żyli w zgodzie z objawioną wolą Bożą jest nauką samego Szatana. Przykre jest, że większość obecnych kościołów wyznaje tę naukę. ”

    Nie uważam, że nie wymaga, tylko podkreślam, że jest to rezultatem wiary i potwierdza ją, ale nie doprowadza do zbawienia.

  15. @Michał napisał:
    „Znowu, poprzez przestrzeganie przykazań poznajemy, że mamy z Nim relację. Przestrzeganie przykazań nie sprawia tej relacji, ale z niej wynika.”

    Zgadzam się z tym w 100 procentach. Zawsze tak twierdziłem:) Musiałeś mnie chyba mylnie zrozumieć. Pozwól, ze wytłumaczę.

    Sąd nam się kojarzy z czymś nieprzyjemnym jednak dla wierzących tak nie będzie.
    Otóż na sądzie Pan”…postawi owce zaiste po prawicy swojej, a kozły po lewicy” Mat 25:33
    Następnie powie do tych po prawicy, że wy przestrzegaliście tego co jest w Piśmie Świętym zapisane.

    Tak będzie wyglądał sąd. Dla wierzących sąd nie będzie czymś strasznym ponieważ ujawni ich dobre uczynki uczynione w ukryciu.

    Z powyższego fragmentu wynika, że zbawieni się jednak stawią na sądzie. Wydaje mi się, że List Piotra mówi jednak o sądzie ostatecznym: „a jeśli zaczyna się od nas, to jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą ewangelii Bożej?”. To zdanie mnie przekonuje w tym poglądzie.

    Inna sprawa jest taka, że jeśli ktoś wyznaje wiarę a nie ma uczynków to przecież czytamy, że tak wiara jest martwa (Jak 2:20).
    Chodzi o to, że jeśli ktoś wierzy, że Bóg ma dla nas przepis na życie w szczęściu oraz na życie będące błogosławieństwem dla innych a my mimo to wybieramy życie ze światem to nasza wiara jest kłamstwem. Zapieramy się Syna Bożego. Duch Święty w prawdzie nie od razu zostawi takiego człowieka w jego grzesznym stanie a będzie przekonywał o konieczności wyrzeczenia się martwych uczynków (Hebr 6.1).

    —-
    Rzym 2:6-7,11
    6 Który odda każdemu podług uczynków jego;
    7 Tym, którzy przez wytrwanie w uczynku dobrym szukają sławy i czci i nieskazitelności, odda żywot wieczny;
    11 Albowiem nie masz względu na osoby u Boga.

    Bóg nie ma względu na osobę. Jeśli ktoś należy do jakiegoś kościoła i głosi, że jest chrześcijaninem a swoimi czynami zapiera się Boga to Bóg nie spojrzy na jego wyznanie ani na kościół do którego należy a na jego czyny.

    To właśnie czyny są efektem wiary jak napisałeś. Jeśli nie ma czynów znaczy, że niema wiary.

    —-
    „Więc sądu unika się dzięki wierze, nie dzięki uczynkom.”

    Dzięki wierze możemy czynić dobre uczynki. Bez wiary się nie da.
    Więc tak, zgadza się, sądu unika się dzięki wierze, która to sprawia w nas dobre uczynki.

    —-
    „Wszędzie mamy tą samą naukę – uczynki są rezultatem. Czy latorośl jest latoroślą dlatego, że wydaje owoce? Czy raczej wydaje owoce, dlatego, że jest latoroślą?”

    Łuk 3:9
    „A już siekiera do korzenia drzew przyłożona jest; przetoż każde drzewo, które nie przynosi owocu dobrego, bywa wycięte i w ogień wrzucone.”

  16. witam, mam pytanie a propos przykazania drugiego „Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.” Moim pytaniem jest to czy wolno jest tworzyć obrazy, tworzyć rysunki oraz jakiekolwiek malowidła. Czy jest to ewidentny zakaz rysowania i tworzenia sztuki ? W innym miejscu pisma jest wspomniane, że nie należy tworzyć podobizny ani kobiety ani mężczyzny. Jak więc interpretować to przykazanie ? Czekam na odpowiedz 🙂

  17. Otóż kontekst mówi o czczeniu obrazów.

    Nie jest możliwe aby w tym przykazaniu chodziło o zakazanie czynienia jakichkolwiek obrazów czy rzeźb gdyż sam Bóg nakazał utworzyć rzeźby Cherubów nad arką przymierza.
    Bóg nigdy nas nie namawia do grzechu.

    Sam również stworzył człowieka na swój obraz. Więc my jesteśmy obrazem. Gdyby chodziło o czynienia jakichkolwiek obrazów to Bóg był by grzeszny a przecież jest święty.

    W tym przykazaniu chodzi o oddawanie się w niewole komuś innemu niż Bogu.

  18. Zakon przykazań Starego Przymierza jest dobry i świety, nie został zlikwidowany i unieważniony ale nie jest adresowany dla nowonarodzonych, usprawiedliwionych dzieci Bożych w Chrystusie, którzy są pod nowym zakonem wiary, Ducha i wolności 1Tym. 1,7-10 Zakon przykazań Starego Przymierza jest aktualny dla grzeszników, którzy jeszcze nie oddali życia Jezusowi.Nowy zakon ma wyższe moralne przykazania Jezusa niż Stary Zakon. Wystarczy przeczytać kazanie na Górze i inne nauczania Jezusa

  19. No więc czytam kazanie na górze i znajduje:

    „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.” Mat 5:17

    Więc patrzę, może coś jest w 1 Tym 1:7-10 i tu znowu nie widzę jakoby zakon nie obowiązywał sprawiedliwych. Owszem zakon ich nie potępia ale tak się dzieje tylko dlatego, że sprawiedliwy żyje zgodnie z zakonem!

  20. Wszystko wiec, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!
    Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. (Mt 7,12)

  21. Przestudiowanie Nowego Testamentu pozwala nam na wysnucie 4 wniosków: 1) Kiedy Jezus pojawia się po swoim zmartwychwstaniu, wszędzie dzieje się to w pierwszy dzień tygodnia (Ewangelia wg św Mateusza 28:1; 9,10; Ewangelia wg św. Łukasza 24:1,13,15; Ewangelia wg św. Jana 20:19, 26). 2) Sabat zostaje wspomniany tylko raz w Nowym Testamencie (począwszy od Dziejów Apostolskich skończywszy na Apokalipsie), i dzieje się tak, by ewangelizować Żydów, najczęściej w synagodze (Dzieje Apostolskie rozdział. 13-18). Apostoł Paweł napisał: „Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów” (1 List św. Pawła do Koryntian 9:20). Paweł nie pojechał do Jerozolimy, by utwierdzić wierzących i mieć z nimi społeczność, ale by uświadomić i zbawić zgubionych. 3) Od momentu, kiedy Paweł mówi: „Od tej chwili pójdę do pogan” (Dzieje Apostolskie 18:6), nigdy więcej nie mówi się o Sabacie. I 4) zamiast obstawać przy czczeniu Sabatu, Nowy Testament sugeruje coś wręcz odwrotnego (włącznie z wyjątkiem od punktu 3, który znajduje się w Liście św. Pawła do Kolosan 2:16).

    Przypatrzmy się dokładniej punktowi czwartemu, co pozwoli nam na spostrzeżenie, że w Nowym Testamencie nie ma nakazu, by wierzący zachowali sabat. Nie ma też tam słów, że chrześcijanie mają zachować „chrześcijański sabat”, niedzielę. Jak mówiliśmy powyżej, tylko jeden raz zostaje wspomniany sabat po tym, jak Paweł decyduje skupić się na ewangelizacji pogan: „Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa” (List św. Pawła do Kolosan 2:16-17). Żydowski sabat został zniesiony na krzyżu, gdzie Jezus „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami” (List św. Pawła do Kolosan 2:14).

    Ta myśl jest powtarzana w Nowym Testamencie conajmniej kilka razy: „Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania. Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko – jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego – nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu” (List św. Pawła do Rzymian 14:5-6). „Teraz jednak, gdyście Boga poznali i, co więcej, Bóg was poznał, jakże możecie powracać do tych bezsilnych i nędznych żywiołów, pod których niewolę znowu chcecie się poddać? Zachowujecie dni, święta nowiu i lata! (List św. Pawła do Galatów 4:9-10).

    Ale niektórzy twierdzą, że edykt Konstantyna w 321 rok. n.e. „zamienił” dzień Sabatu z soboty na niedzielę. W który dzień tygodnia pierwsi chrześcijanie spotykali się na uwielbianie Boga? Pismo Święte nigdy nie wspomina, by istniały jakiekolwiek spotkania w Sabat (sobotę) w celu uwielbiania i społeczności. Jednak istnieją konkretne cytaty mówiące o pierwszym dniu tygodnia. Na przykład Dzieje Apostolskie 20:7 mówią, że „W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba”. W 1 Liście św. Pawła do Koryntian 16:2 apostoł zachęca wierzących w Koryncie, by „pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży(ł) według tego, co uzna za właściwe”. Skoro Paweł określa ofiarę jako „służbę”, w 2 Liście do Koryntian 9:12, ofiara musiała mieć miejsce podczas uwielbiającego zgromadzenia wierzących. Z historycznego punktu widzenia to niedziela, nie sobota, była normalnym dniem spotkań wierzących w kościele, a spotykanie się w niedzielę miało miejsce w I wieku naszej ery.

    Sabat został dany Izraelowi, nie zaś kościołowi. Sabat to nadal sobota, nie niedziela, to nigdy nie uległo zmianie. Ale Sabat stanowi część Zakonu Starego Testamentu, a chrześcijanie nie są związani prawami zakonu (List św. Pawła do Galatów 4:1-26; List do Rzymian 6:14). Przestrzeganie Sabatu, czy w sobotę, czy w niedzielę, nie obowiązuje chrześcijan. Pierwszy dzień tygodnia, niedziela, Dzień Pański (Apokalipsa 1:10), ma na celu święcenie Nowego Stworzenia, wraz z Chrystusem, naszym zmartwychwstałym Panem. Nie musimy przestrzegać Zakonu Mojżeszowego, odpoczywając, ale mamy wolność, by iść za zmartwychwstałym Chrystusem, służąc. Apostoł Paweł powiedział, że każdy chrześcijanin powinien sam rozstrzygać, czy chce odpoczywać w Sabat. „Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania” (List do Rzymian 14:5). Mamy uwielbiać Boga każdego dnia, nie tylko w sobotę czy w niedzielę

  22. @Magda
    Mam wrażenie, że nie obejrzałaś tego odcinka w ogóle.
    Jeśli chodzi o Rzym 14 oraz Kol 2 to mówię o tym dość sporo w odcinku „Cienie Przyszłości”.

    Twoje wywody są bardzo przekonujące. Mówisz: skoro Jezus zmartwychwstał w niedziele oraz mamy parę wzmianek o pierwszym dniu po sabacie w NT to znaczy, że Jezus przeniósł święcenie soboty na niedzielę.
    Jest w tym jednak bardzo dużo domniemania. Bał bym się budować moją wiarę na domniemaniach, tym bardziej, że Jezus powiedział:

    „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.” Mat 5:17

    Ten werset mówi wprost, że Jezus nie zniósł dekalogu! Wypełnił co prawda niektóre prawa starotestamentowe, które wskazywały na niego (pascha, przepisy świątynne, itp) ale nie dekalog.

    Dlatego to czego nauczasz to nauki ludzkie i domniemania a nie Słowo Boże.

  23. „darek says:
    April 4, 2013 at 13:26
    Witam
    chyba słabo kochacie Boga jak z ponad 600 przykazań wybraliście sobie 10.Pozdrawiam”
    *****************************
    Kiedy Jezus rozmawiał z Żydami powiedział:
    ” A Jezus mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą i całym swym umysłem. To jest pierwsze i największe przykazanie.
    A drugie jest do niego podobne: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie.
    Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. Mat 22:37-40 ”
    W innym miejscu NT są takie słowa:
    „Lecz gdy zobaczyłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem Piotrowi wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, żyjesz po pogańsku, a nie po żydowsku, czemu przymuszasz pogan, aby żyli po żydowsku?
    My, którzy jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan;
    Wiedząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa, i my uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało. Gal 2:14-16”
    Jako narodzeni z pogan mamy przestrzegać dekalogu Boży i trzymać się nauki Jezusa Chrystusa.
    Błogosławieństwa Bożego 🙂

  24. Czasem w moich wypowiedziach upraszam trochę problem prawa i mówię tylko o dekalogu jako o jedynym prawie jakie jest od nas wymagane. Czynię to celowo aby nie wprowadzać niepotrzebnego zamętu. Chcę aby ludzie zrozumieli jasno, że stare prawo przez niektórych uważane za „ceremonialne” już nie obowiązuje jednak prawo przez niektórych nazywane „moralnym” dalej jest wiążące.
    Tak jak w odcinku mówiłem, nie „kamienne tablice” a „księga zakonu mojżeszowego” została zniesiona. Co zatem z takimi przykazaniami jak: „nie będziesz kusił Pana Boga twego”? lub „będziesz miłował Pana…”, lub „nie zawiązuj pyska młócącemu wołowi”? Jest wiele tego typu przykazań w Biblii, które nie są zapisane na kamieniu.

    Czy zatem nauczam, że te (bardzo słuszne) prawa już nas nie obowiązują, tylko dlatego, że nie są wyryte w kamieniu? Absolutnie nie! W żadnym razie!

    Pismo mówi abyśmy dekalog studiowali i rozmyślali o nim dzień i w nocy. Gdyby rzeczywiście tak było rozumielibyśmy jego głębie. Rozumielibyśmy, że jest on oparty na 2 wielkich przykazaniach miłości, więc skoro dekalog obowiązuje to również one muszą obowiązywać. Przykładowe przykazanie zakazujące kuszenia Boga jest tylko pewnym szczególnym przypadkiem łamania przykazania pierwszego. Gdy Pana kusimy to w głębi serca nie uznajemy Go za naszego Boga więc przestępujemy dekalog jak również łamiemy pierwszą zasadę miłości do Boga.

    Naturalną więc konsekwencją tego, że dekalog obowiązuje jest to, że wszystkie przykazania odnoszące się do moralności również obowiązują. Możemy więc powiedzieć, że Dekalog w prosty i ogólny sposób przedstawia nam charakter Stwórcy a inne przykazania pomagają oraz nakierowują nas na właściwe zrozumienie tego prawa.

  25. Witam serdecznie.
    Biblię najlepiej tłumaczyć Biblią.
    Ez.16-17 Cały lud pospolity jest obowiązany składać tę daninę księciu Izraela. Na księciu spoczywa troska o składanie całopaleń, ofiary z pokarmów, ofiary z płynów w dni świąteczne, w nowie, w sabaty i we wszystkie dni uroczyste domu izraelskiego: On ma się troszczyć o ofiary zagrzeszne i pokarmów, o całopalenia i ofiarę pojednania, aby dokonać przebłagania za dom izraelski.
    Kol. 2,16-17
    Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus.
    Te wiersze idealnie ze sobą korespondują.
    Paweł znał dobrze proroków i w Kol. świetnie wytłumaczył sprawę cieni (ofiary) i rzeczywistości (ofiara Jeszuy). Tłumaczy, żeby nikt ich nie sądził z powodu ofiar, które były cieniem.
    Mat.5,17
    Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.
    Gal.3,16
    Mesjasz wykupił nas od przekleństwa zakonu,…….
    Od zakonu nikogo nie wykupił – nie miał takiego prawa.
    „Chrześcijaństwo to nic innego jak transkulturowy judaizm” – Phillip Goble.
    Ładnie się was słucha jednak popełniacie zasadnicze błędy np. nie uznajecie świąt biblijnych, co świadczy o was, że podobnie jak katolicy, protestanci itp. dopuszczacie się fałszerstwa.
    Pozdrawiam.

  26. @Kazimierz
    Prawo ceremonialne zakończyło się wraz z rozerwaniem się zasłony w świątyni.
    Rozumiem, że masz inne podejście, zatem mam pytanie: czy gdy popełnisz grzech przyprowadzasz baranka do świątyni aby go złożyć w ofierze?

  27. madre chlopaki jestescie,ze sie zajmujecie waznymi sprawami-wola Boga. Tak sobie pomyslalam jak mowicie,ze Bog nie karze sie umartwiac i byc smutnym, ze Bog mowi,ze badzcie weseli-tak Bog chce dla nas szczescia ale kiedy ktos prosil Jezusa-nie pamietam imion ale chodzilo o braci, aby dostali jeden miejsce po Jzusa prawej stronie a drugi po lewj-Jezus pyta-czy wiecie o co prosicie, jesli chcecie byc blisko mnie moj kielich pic bedziecie-czyli kielich cierpienia, rowniez jest powiedziane, ze tak jak swiat mnie znienawidzil i bedzie przesladowal tak i was znienawidzi i bedzie przesladowal-takze jak to z prawdziwym przyjacielem jestesmy z nim zlaczeni i w radosci i w smuku itp. Pozdrawiam was i wszystkich, ktorzy szukaja prawdy Bozej, hej

  28. Ad Kol 2,16
    Na pozór możliwe są 2 interpretacje wyrażenia “święta lub nowiu księżyca bądź sabatu”:
    1) chodzi o sabaty cotygodniowe: wtedy trójpodział wyglądałby następująco: święta coroczne, comiesięczne, cotygodniowe
    2) chodzi o sabaty niecotygodniowe (mowa o nich w Kpł 23.11.15.24.32.37-38): wtedy trójpodział wyglądałby następująco: święta “pospolite” (czyli nie takie, w które nie wolno pracować), święta comeisięczne, święta “superszczególne” (w których nie wolno absolutnie pracować, tak jak w szabat cotygodniowy).

    Która interpretacja jest słuszna?
    W czym błądzili Kolosanie?
    – zakazywali “dotykać, kosztować, ruszać” (w. 21), przy czym były to “tylko przykazania i nauki ludzkie”, obrzędy “wymyślone przez ludzi” (w. 22-23), więc nie ma tu mowy o przepisach ST
    – poniżali samych siebie (w. 18.23), umartwiali ciało (w. 23)
    – oddawali cześć aniołom (w. 18)
    – opierali się na swoich widzeniach (w. 18), czyli ważniejsze dla nich były widzenia niż Boża wola objawiona w Biblii
    – poddawali sią zakazom, jakby nie umarli dla żywiołów świata (w. 8.20): żywiołami świata mogły być albo faktycznie żywioły (woda, ogień, powietrze), albo istoty anielskie czy półboskie, a nawet ciała niebieskie (planety, gwiazdy)
    – opierali się na filozofii będącej wymysłem człowieka (w. 8).

    Czyli Kolosan sprowadzały na manowce filozofią i czyczym urojeniem (w. 8) osoby, które świętowały biblijne nakazy [sabaty (na razie pomijam które), nowie księżyca, święta biblijne] oraz wykonywały niebieblijne praktyki [umartwiali ciała zakazem spożywania i dotykania różnych rzeczy]. Choć obchodzili święta biblijne, to oddawali cześć aniołom [niebiblijne] i poniżali samych siebie różnymi ascetycznymi praktykami [niebiblijne]. Mowa o żywiołach w dwóch wersetach może wskazywać, że czynili te praktyki i przestrzegali świąt ze złych pobudek, a mianowicie z powodu czczenia istot anielskich lub takiego a nie innego układu ciał niebieskich.

    Słowem, Kolosanie zaczęli pod wpływem wyznawali synkretyczną religię, tj. połączenie judaizmu, pogaństwa i chrześcijaństwa. Paweł mówi, że to Chrystus jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności (w. 10), a nie aniołowie czy żywioły, że to ona zarządza wszystkim, bo w nim, kiedy chodził po ziemi, była pełnia boskości (w. 9), toteż tylko Jemu należy się cześć i chwała, bo to On wskrzesił ich do nowego życia (w. 12), odpuściwszy ich grzechy (w. 13), a tym samym skasował list dłużny, który ich obciążał, a zwracał się przeciwko nim, przybiwszy go do krzyża (w. 14). W ten sposób zatriumfował nad wszystkimi zwierzchnościami nadziemskimi, nad mocami diabelskimi (w. 15).

  29. O jaki to list dłużny chodzi? Jakie to wymagania, które Jezus przybił do krzyża, zwracają się przeciwko nam? Prawo ceremonialne (Pwt 31,26), zapisane przez Mojżesza i położone obok arki przymierza. Czy cotygodniowe szabaty zapisane były w tych księgach czy w zapisanym Bożą ręką dekalogu, który znajdował się wewnątrz arki przymierza? W dekalogu. A zatem Chrystus zniósł prawa ceremonialne, toteż nie należy nikogo potępiać, jeśli nie świętuje tych praw, bo one przeminęły wraz ze śmiercią Jezusa. Święta te są symbolem (cieniem) wskazującym na Chrystusa: Żydzi w ST poprzez te symbole mieli lekcję poglądową mówiącą im o Mesjaszu, była to dla nich “ewangelia w obrazkach (obrzędach)”. Ale kiedy Chrystus wypełnił te święta (stał się “rzeczywistością: w. 17), nie ma sensu ich świętować, choć oczywiście można.

    A “tym bardziej” nie należy nikogo potępiać, jeśli nie wykonuje praktyk niebiblijnych (ludzki wymysł zakazujący jedzenia, kosztowania, ruszania).

  30. rumcajsie
    mysle ze wlasnie dotykasz sedna slowami swoimi „nie ma sensu ich świętować, choć oczywiście można”

    bo rozumienie uwazam powinno byc inne
    jest wielki sens je swietowac choc oczywiscie nie ma nakazu

    czy zauwazasz roznice ?
    nie chodzi o słowa ale o podejscie co czujesz , jak odbierasz instrukcje czy juz ja pokochales, czy z nakazu i obawy

    nie obchodzic swiat – oczywiscie ze mozna nie obchodzic
    pytanie zabrzmi jak mozesz nie obchodzic skoro wiesz ze to swieto Pana
    np swieto szalasów to minn Boze Narodzenie

    urodzin zony tez mozesz nie obchodzic – nakazu nie ma
    jesli bys jej powiedział wiesz mam w nosie twoje urodziny ale złoze ci te zyczenia i posiedze z toba bo jak juz musze to zrobie

  31. @domingo
    Toż właśnie opisałem, że prawa te – w przeciwieństwie np. do szabatu z dekalogu – zostały przybite do krzyża, czyli zniesione. Twoje rozumowanie jest słuszne, ale w odniesieniu do szabatu cotygodniowego, a nie Pesach czy Sukot.

    PS Co ma znaczyć, że Święto Szałasów to „minn Boże Narodzenie”?

  32. jak uwazasz Rumcajsie dla Ciebie słuszne w odniesieniu tylko do tego tego i tego a dla mnie słuszne w odniesieniu do tego tego tego tamtego i jeszcze tamtego – bo całe Slowo Boze jest słuszne i pozyteczne i nieprzemijajace

    a to czego jeszcze nie zrozumiano to tylko znaczy ze jeszcze nie zrozumiano a nie ze cos przemineło przedawnilo sie itp

    ps
    ma to znaczyc dokladnie to co znaczy- swieto tzw szałasów to Boze narodzenie
    Boze narodzenie nie jest 25 grudnia, 25 grudnia jest poganskie „odrodzenie” słonca – swieta natury czcicieli „matki” natury – swieta pogan
    Boze narodzenie jest w swieto szałasów – i jest to bardzo szlachetne swieto
    zarowno z powodu narodzenia Jezusa jak i powodów odnoszacych sie do wierzacych

  33. No cóż, domingo30gda, masz prawo tak sądzić. Ja wyraźnie widzę w Kol 2, że święta inne niż szabat przeminęły. W kol 2,14 jasno i jednoznacznie jest napisane, że Jezus USUNĄŁ przepisy z Pwt 31,26, a przynajmniej te, jak mówi kontekst, dotyczące „świąt, nowiów księżyca bądź szabatów” (Kol 2,16).

    Skoro usunął, to usunął, co tu dywagować…

  34. nie nie usunął czegokolwiek to Twoje rozumienie i tłumaczenie tekstu mowi ze „usunał” cokolwiek
    Pismo sobie nie przeczy ze raz mowi usunał a drugi ze nic nie usunie i nie przeminie

    Twoją rolą tak badac Pisma by sie zgadzały i sobie nie przeczyły a nie wybierac to co „mi sie podoba”

    mozna to zrobic ale trzeba chciec przede wszystkim
    naprawde chciec dociekac i szukac
    a jak kto nie chce – jedgo własna sprawa

    od nie zachowania swiąt rece Ci nie uschną
    ale i nie wmawiaj sobie ze uschną tym ktorzy widza w nich o wiele wiecej

    shalom na Twoj dom

  35. Dziwne,ze nikt w komentarzach nie wspomniał o rozdz.15 z DzAp.Tam wyrażnie jest powiedziane,co obowiązuje nawróconych z POGAN.4 PUNKTY z prawa Moj.,a poza tym WOLNOŚC DO MIŁOWANIA.
    4 PUNKTY USTALONE PRZEZ DUCHAśW.I APOSTOŁÓW,więc nie ma co poprawiać Ducha Św.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

 characters available

Ev0Q

Please type the text above: