Zastanawiam się nad rolą prawa w życiu Chrześcijanina. Omawiam kwestię stosunku Chrysutsa do prawa Bożego.
13 thoughts on “Jezus – legalista”
Z wielka przyjemnoscia slucham Was i czekam na dalsze odcinki. Bardzo dobrze ,ze zwrociles uwage na przestrzeganie Prawa .Chrzescijanie wiedza ,ze mamy byc doskonalymi,a znajomosc Prawa nam w tym pomaga ,tak jak mowisz musimy znac Charakter Naszego Boga ,a o tym wlasnie mowi Prawo. Ciesze sie ,ze dzielicie sie z innymi Slowem Bozym . PIEKNA PRACA ! ZYCZE DALSZEGO BOZEGO BLOGOSLAWIENSTWA
Czy Bóg jest formalistą?
Ostatnio miałem kilka rozmów z katolikami i podczas jednej z nich padło stwierdzenie. „OK jest parę kwestii w których KK nie zgadza się z Biblią, ale Bóg nie jest formalistą i te parę różnic nie powinno mu zrobić różnicy. Ogólnie kocham Boga chce z nim żyć, ale będę żył zgodzie w nauką KK bo się w nim wychowałem.”
Według mojej znjomoąści pisma, te różnice jednak będą miały znaczenie, a jak zaczynam tłumaczyć to wychodzę na złego. Niby swobodnie interprtuje pismo, bo jak ja szaraczek mam walczyć przeciwko całej hierarchi i autorytowi KK.
Mała kwestia techniczna, może wróć do nagrywania z monitora, przez rzutnik strasznie skacze obraz. I może cytaty czytajcie z kartki, aby nie tracić czasu na przeszukiwanie pisma.
1 Jana, 1 „(7) A jeźli w światłości chodzimy, jako on jest w światłości, społeczność mamy między sobą, a krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.” – jest napisane „OCZYSZCZA NAS”(czas teraźniejszy) czyli wydaje mi się, że to oczyszczanie jest procesem, który może mieć miejsce wówczas, kiedy nie grzeszymy. Jesteśmy wtedy oczyszczani z grzechów z przeszłości. Ja już chyba nie mam problemu z kwestią, czy zbawienie jest z wiary czy z uczynków. Myślę, iż po prostu- z wiary mamy ten przywilej zostać oczyszczonymi z grzechów POPEŁNIONYCH (czas przeszły jest tu istotny) przez nas i w momencie kiedy chodzimy w światłości- to jest nie grzeszymy- owy przywilej nam przysługuje. Jeśli jednak, ktoś grzeszyłby sobie stale, nigdy tego nie żałując, to nie jest oczyszczany.
Im bardziej poznaje się Pismo, tym trudniej żyć w zgodzie z zapisanymi tam prawami… ale warto! (o czym pewnie nie jeden z nas się już przekonał)
masz racje 5oclock coraz trudniej – tylko co to oznacza ze my dziwaczejemy czy swiat zdziwaczał. Nie jest trudniej jest niemozliwe zyc swiatem i zyc Bogiem – te dwie sprawy sie nie łaczą
wzorce ze swiata i z tv są nie do przyjecia choc wygladaja dobrze – nie wygladają , mamy poprostu zły punkt odniesienia
Poznając Pismo poznajemy Boga. Chcąc żyć w zgodnie z Biblią wystarczy chcieć, bo z jednej strony poznajemy co się Bogu podoba a z drugiej otrzymujemy to o co prosimy, czyli da się żyć w zgodzie z przykazaniami, choć łatwo nie jest i bez naszej woli na pewno się nie uda.
Co do kwestii świata i ludzi, to osobiście uważam, że cały współczesny świat dziwaczeje i głównie przez materializm oddala się od Boga, co jest napisane w Biblii i co nie raz było poruszane w Cieniach Przyszłości.
Cóż więc nam pozostało? Nie znamy dnia ani godziny, więc starajmy się wypełniać wolę Ojca 🙂
to nie ma raczej nic wspolego z oczekiwaniem dnia i godziny wiec skoro czekamy to sie dostosujmy bo „wypadałoby” skoro blisko – to trzeba pokochac a znienawidziec to co odciaga – nauczyc sie zycia nie dla tego ze trzeba bo czas ale dla tego … sam odpowiedz 🙂
sam nie wiem jak to powiedziec – w kazdym razie zdanie wypełniajmy wole ojca bo dzien i godziana – to raczej nie to- nie w ten sposob – nie dla tego
sam to pewnie wiesz ale chciałem uscislic co by sie komu nie wydawało ze czas sie nawracac bo …… czas jest zawsze nie zaleznie od dnia i godziny – dzien i godzina to wrecz nie powód to przeciwnosc powodu -nie ze „strachu” z potrzeby serca
Oj @domingo33gda, chyba nie za bardzo zrozumiałeś co napisałem, albo ja nie wyraziłem się dość jasno.
Napisałem, że DA SIĘ żyć w zgodzie z przykazaniami jeśli taka NASZA WOLA a że nie znamy ani dnia ani godziny, to już raczej dodatek do tego czego MY CHCEMY – czas ucieka a wiedza z Biblii wyraźnie ostrzega przed dniem ostatecznym i ignorowanie słowa Bożego podczas, gdy ziemski czas ucieka, byłoby zwykłą nierozwagą.
Chyba sam nie wierzysz, że ktoś odda się Jezusowi, bo w zegarku kończą się bateryjki 🙂
chyba własnie tak – wiem ze tacy są , czekaja az bedzie „znak” to wowczas pomysla jak i czy sie poprawic , to mnie przeraza – mnie juz wszystko przeraza 😉
zreszta nie daleko szukac sam taki byłem ,wiedziałem ze jak bedzie pora to sie udam gdzie trzeba i po sprawie- to wcale nie jest dziwne w ogolnych kregach
dzis wiem ze to nie zadziała dla tego ktory tak pomysli i nie zadziałaloby dla mnie kiedy tak myslalem o ile w ogloe myslalbym ze czas cos zmienic
ludzkosc wierzy w czas bateryjki jak to ujałes trafnie – bardzo wierzy ze wystarczy zobaczyc o bateryjka pada to teraz zrobie co potrzeba – „zamkne okiennice i wystawie gromnice” a sprawa załatwi sie
Jak mozna za bardzo przestrzegac Prawo???
@Robert to znaczy?
Dodaj komentarz
Strona używa cookies m.in w celu umożliwienia logowania i komentowania. Cookie możesz wyłączyć w ustawieniach przeglądarki.
Zamknij
Z wielka przyjemnoscia slucham Was i czekam na dalsze odcinki. Bardzo dobrze ,ze zwrociles uwage na przestrzeganie Prawa .Chrzescijanie wiedza ,ze mamy byc doskonalymi,a znajomosc Prawa nam w tym pomaga ,tak jak mowisz musimy znac Charakter Naszego Boga ,a o tym wlasnie mowi Prawo. Ciesze sie ,ze dzielicie sie z innymi Slowem Bozym . PIEKNA PRACA ! ZYCZE DALSZEGO BOZEGO BLOGOSLAWIENSTWA
Czy Bóg jest formalistą?
Ostatnio miałem kilka rozmów z katolikami i podczas jednej z nich padło stwierdzenie. „OK jest parę kwestii w których KK nie zgadza się z Biblią, ale Bóg nie jest formalistą i te parę różnic nie powinno mu zrobić różnicy. Ogólnie kocham Boga chce z nim żyć, ale będę żył zgodzie w nauką KK bo się w nim wychowałem.”
Według mojej znjomoąści pisma, te różnice jednak będą miały znaczenie, a jak zaczynam tłumaczyć to wychodzę na złego. Niby swobodnie interprtuje pismo, bo jak ja szaraczek mam walczyć przeciwko całej hierarchi i autorytowi KK.
Mała kwestia techniczna, może wróć do nagrywania z monitora, przez rzutnik strasznie skacze obraz. I może cytaty czytajcie z kartki, aby nie tracić czasu na przeszukiwanie pisma.
1 Jana, 1 „(7) A jeźli w światłości chodzimy, jako on jest w światłości, społeczność mamy między sobą, a krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.” – jest napisane „OCZYSZCZA NAS”(czas teraźniejszy) czyli wydaje mi się, że to oczyszczanie jest procesem, który może mieć miejsce wówczas, kiedy nie grzeszymy. Jesteśmy wtedy oczyszczani z grzechów z przeszłości. Ja już chyba nie mam problemu z kwestią, czy zbawienie jest z wiary czy z uczynków. Myślę, iż po prostu- z wiary mamy ten przywilej zostać oczyszczonymi z grzechów POPEŁNIONYCH (czas przeszły jest tu istotny) przez nas i w momencie kiedy chodzimy w światłości- to jest nie grzeszymy- owy przywilej nam przysługuje. Jeśli jednak, ktoś grzeszyłby sobie stale, nigdy tego nie żałując, to nie jest oczyszczany.
Im bardziej poznaje się Pismo, tym trudniej żyć w zgodzie z zapisanymi tam prawami… ale warto! (o czym pewnie nie jeden z nas się już przekonał)
masz racje 5oclock coraz trudniej – tylko co to oznacza ze my dziwaczejemy czy swiat zdziwaczał. Nie jest trudniej jest niemozliwe zyc swiatem i zyc Bogiem – te dwie sprawy sie nie łaczą
wzorce ze swiata i z tv są nie do przyjecia choc wygladaja dobrze – nie wygladają , mamy poprostu zły punkt odniesienia
Poznając Pismo poznajemy Boga. Chcąc żyć w zgodnie z Biblią wystarczy chcieć, bo z jednej strony poznajemy co się Bogu podoba a z drugiej otrzymujemy to o co prosimy, czyli da się żyć w zgodzie z przykazaniami, choć łatwo nie jest i bez naszej woli na pewno się nie uda.
Co do kwestii świata i ludzi, to osobiście uważam, że cały współczesny świat dziwaczeje i głównie przez materializm oddala się od Boga, co jest napisane w Biblii i co nie raz było poruszane w Cieniach Przyszłości.
Cóż więc nam pozostało? Nie znamy dnia ani godziny, więc starajmy się wypełniać wolę Ojca 🙂
to nie ma raczej nic wspolego z oczekiwaniem dnia i godziny wiec skoro czekamy to sie dostosujmy bo „wypadałoby” skoro blisko – to trzeba pokochac a znienawidziec to co odciaga – nauczyc sie zycia nie dla tego ze trzeba bo czas ale dla tego … sam odpowiedz 🙂
sam nie wiem jak to powiedziec – w kazdym razie zdanie wypełniajmy wole ojca bo dzien i godziana – to raczej nie to- nie w ten sposob – nie dla tego
sam to pewnie wiesz ale chciałem uscislic co by sie komu nie wydawało ze czas sie nawracac bo …… czas jest zawsze nie zaleznie od dnia i godziny – dzien i godzina to wrecz nie powód to przeciwnosc powodu -nie ze „strachu” z potrzeby serca
Oj @domingo33gda, chyba nie za bardzo zrozumiałeś co napisałem, albo ja nie wyraziłem się dość jasno.
Napisałem, że DA SIĘ żyć w zgodzie z przykazaniami jeśli taka NASZA WOLA a że nie znamy ani dnia ani godziny, to już raczej dodatek do tego czego MY CHCEMY – czas ucieka a wiedza z Biblii wyraźnie ostrzega przed dniem ostatecznym i ignorowanie słowa Bożego podczas, gdy ziemski czas ucieka, byłoby zwykłą nierozwagą.
Chyba sam nie wierzysz, że ktoś odda się Jezusowi, bo w zegarku kończą się bateryjki 🙂
chyba własnie tak – wiem ze tacy są , czekaja az bedzie „znak” to wowczas pomysla jak i czy sie poprawic , to mnie przeraza – mnie juz wszystko przeraza 😉
zreszta nie daleko szukac sam taki byłem ,wiedziałem ze jak bedzie pora to sie udam gdzie trzeba i po sprawie- to wcale nie jest dziwne w ogolnych kregach
dzis wiem ze to nie zadziała dla tego ktory tak pomysli i nie zadziałaloby dla mnie kiedy tak myslalem o ile w ogloe myslalbym ze czas cos zmienic
ludzkosc wierzy w czas bateryjki jak to ujałes trafnie – bardzo wierzy ze wystarczy zobaczyc o bateryjka pada to teraz zrobie co potrzeba – „zamkne okiennice i wystawie gromnice” a sprawa załatwi sie
Jak mozna za bardzo przestrzegac Prawo???
@Robert to znaczy?